Ostatatnio w naszym domu zagościły eksperymenty. Samo słowo eksperyment wywołuje u Oli wielką ciekawość i zainteresowanie i chyba jest dla niej synomimem czegoś super ciekawego. Powstała nawet specjalna, duża taca z przyklejoną karteczką 'eksperyment' - najśmieszniej jest gdy próbuje to przeczytać ;)
Ta zabawa posłużyła nam jako wstęp do układanki Voila 3D shapes and shadows, którą Oli dostała pod choinkę. Dla dziecka wyjęcie z kartonu i prezentacja 'na sucho' to za duża abstrakcja stąd takie przygotowanie.
Gra wygląda tak:
źródło: http://www.2smoki.pl
Oczywiście w naszym eksperymencie nie mogło zabraknąć czytania globalnego. Oli do perfekcji opanowała wyrazy 'światło' i 'cień' a także 'eksperyment'.
A teraz o samym eksperymencie.
Zaczęłyśmy od omówienia co to jest źródło światła (najpierw lampka i latarka) o tym co się stanie jak nie ma prądu / światła a także co powstaje kiedy coś stanie na drodze światła. Wszystko to działo się podczas mojej prezentacji. Później pałeczkę przejęła Oli i sama próbowała 'robić' cień za pomocą przygotowanych wcześniej zabawek, lampki i latarki.
Później dołączyły inne zabawki... oczywiście figurki z Duplo.
Najfajniejsza zabawa była na końcu, kiedy Oli mogła swobodnie włączać i wyłączać lampkę tak że aż oczy bolały ;)
Kolejny etap naszego eksperymentu to inne żródło światała - świeczka oraz nowe przedmioty do rzucania cienia.
Na tacy znalazły się kocki z układanki oraz karty do porównań prawdziwego cienia z tymi z układanki oraz różne mniej lub bardziej przezroczyste rzeczy.
Sprawdzałyśmy co się dzieje z cieniem gdy odsuwamy i przybliżamy świeczkę...
czy dwa różne klocki mogą dawać taki sam cień...
czy jak odwrócimy klocek to jego cień się zmienia czy nie...
a także czy cień może mieć kolor.
Sprawdzałyśmy jeszcze rzeczy mniej lub bardziej przezroczyste i porównywałyśmy ich cienie.
Oczywiście przy świeczce najfajniejsze było zdmuchiwanie płomienia - kilkanaście razy z rzędu ;)
Eksperymenty z cieniem nie są skomplikowane, ale jak brakuje Wam pomysłów na kolejne zabawy ze światłem to polecam TĄ książeczkę. Jest tu kilkanaście eksperymentów dla młodszych i starszych przedszkolaków, a tak wygląda w środku:
Oczywiście nie mogło zabraknąć paluszkowych cieni np. króliczka! Oli uwielbia króliki więc zabawa sprawiłą jej ogromną radość :)
baaardzo baaardzo dobre! na pewno kiedyś zrobimy
OdpowiedzUsuńpolecamy z czytsym sumieniem bo zabawa jest świetna!
Usuń