28 grudnia 2012

Świąteczne ogarnięcie tematu ;)

Tyle biegania, tyle szykowania na święta a to chwila moment i już po... może to i lepiej? Nie wiem czy moja garderoba wytrzymałaby jeszcze kilka dodatkowych kg ;)

Powoli się ogarniamy z poświątecznym rozgardiaszem i wracamy do normalnego cyklu dnia :)
Oragniamy się też z prezentami... dużo ich było :) Są już nieśmiali faworyci ale widać że niktóre będą musiały poczekać na swoją kolej.




W tym roku Święty Mikołaj przyniósł Oliwce:
- dwa zestawy ulubionych kart do nauki angielskich słówek  - w domu i szkole oraz świat wokół mnie

Do tej pory mieliśmy TEN zestaw kart i Oli je pokochała! Kilka razy dziennie dopomina się o prezentację kart. Za jednym podejśćiem potrafi w pełnym skupieniu obejrzeć i wysłuchać 1-3 prezentacji całej talii :D Dzięki temu nauczyła się sporej części słówek. Z pierwszego zestawu potrafi dobrze wskazać większość jeśi nie wszystkie karty ale również jej słownictwo (ang) znacznie się powiększyło dzięki tym kartom. Co prawda nie wszystkie słówka stosuje na codzień ale większość tak :)


- tablicę z pinezkami - grzybkami. Szał był na początku później zapał minął...
Bardzo fajna tablica za niewielkie pieniądze. Grzybki w trzech wielkościach (na tym mi zależało). Niestety niektóre grzybki nie chcą się wpiąć ;/ Ogólnie jak za taką cenę jakość zadowalająca.


- podłogowe puzzle z Minnie (24 elementy) - bardzo fajne. Nie są tak grube jak np. Baby puzzle Trefla ale to niczemu nie przeszkadza. Właściwie Oli chyba lepiej się układa takie cieńsze. Ogólnie puzzle super, nie za duże, nie za małe - takie poręczne i wytrzymałe.


- zestaw puzzli również z Minnie (12, 16, 20, 24) - są ok. Jedyny minus to taki że jest niewielka różnica między obrazkami i wielkościami elementów i trzeba samemu zaznaczyć (na odwrocie) który element należy do którego obrazka
- kalendarz z Minnie
- torebkę z Minnie
- magnetyczne laleczki do ubierania (z Melissa&Doug) - rewelacyjne! Jak większość produktów z tej firmy




- grę logiczną 'Kamelot Jr' - ulubiona od razu i zamiłowanie trwa! Gra od lat 4 a Oli trzy pierwsze zadania potrafi sama ułożyć! Dwa pierwsze pokazywałam jej wcześniej żeby pokazać o co chodzi a trzecie zadanie zrobiła całkiem sama (mimo tego że nie wierzyłam że sama to zrobi... co za matka ze mnie ;/)

Gra jest ulubiona bo jest w niej rycerz i księżniczka... Oliwia oczywiście ;) rycerz musi dostać się do księżniczki, kiedy to zrobi zachwyca się jej urodzą, kradnie całusa i wraca do siebie ale obiecuje że wróci. Zła czarownica jednak zaczarowała ścieżkę i za każdym razem musi ułożyć nową drogę do królewny... - taka wersja by mama ;)
Ale działa i Oli chętnie układa!

Gra jest przepięknie wydana i zdecydowanie warta swojej ceny.


Książki:
- Narodziny księżniczki
- Świat w obrazkach Dzieci świata
- Minibiblia w obrazkach
- Poczytaj mi mamo 2
- Pejzaż z gżegżółką
- Kubuś i przyjaciele, Wietrzny dzień
- Franklin i komputer
- Przygody Maksa
- Inside your oudside
- Królewna Lenka nie chce być grzeczna
- Sanie Świętego Mikołaja

Wszystkie książki były wybrane i przemyślane wcześniej wiec jestem z nich zadowolona. Jedynie odnoszę wrażenie że 'minibiblia' może być już zbyt łatwa i przez to mało interesująca ;/ No ale zobaczymy :)



- Geometryczne klocki wprowadzające w ułamki. No cóż... okazały się największym rozczarowaniem :( Tak czasem jest jak się zamawia przez Internet... pomijam fakt że są malutkie (były podane wymiary)... najgorsze jest to że nie mają atestu o czym nie było wspomniane... pudełko poraża chińszczyzną, a same elementy są bardzo nierówne. Koło nie wygląda jak koło, prostopadłościany składające się na kwadat można ułożyć w jeden sposób (zmieniając cokolwiek elementy nie mieszczą się w otwór). Jednym słowem beznadzieja.
Jeszcze się zastanawiam co zrobić z tym fantem...



Oprócz tego Oli dostała piękne drewniane sanki, komplet grubych drewnianych kredek w 24 kolorach, łakocie i kilka innych mniejszych prezentów.

Dostała również grę trochę na wyrost - Katamino. Nad jakością nie ma się co rozwodzić bo jest świetna. Gra od lat 3.
Na razie Oli dokłada jeden klocek z najniższego poziomu, ale gra szału u niej nie robi. Co innego u rodziców ;) Całe święta siedzieliśmy i na zmianę układaliśmy kolejne poziomy :D:D

Niżej Oliwkowy tata który po wigilijnej kolacji układa...




Święty Mikołaj nie zapomniał i o mnie i dostałam jak na rasowego zmarzlaka przystało: termoforek, ciepłą piżamę, ciepłe skarpetki i coś do poczytania :D





xxx true xxx

22 komentarze:

  1. czyli ogolnie prezenty trafione :) a na sprzedajemy.pl jest akcja nietrafione preznty wiec moze tam wystaw? może ktos się skusi. :) a tatko jaki skupiony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafione :)
    Kurcze no właśnie jest mi szkoda tych klocków bo sama je wybierałam i wiem że młoda zainteresuje się nimi no i edukacyjne... dlatego mam taki dylemat ;/
    chyba jeszcze muszę się z tym przespać ;)

    hihi tata skupiony bo ta gra tak wciąga :D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej,

    a moze jakies wadliwe te akurat byly, moze trzeba zareklamowac i inne przysla dobrze przyciete? Tylko ta "chinszczyzna"... brrr.
    Przy okazji zajrzałam na linki książek i jak nic wszystkie wyskakują mi tańsze niz na stronach innych ksiegarn internetowych. To przypadek czy reguła u nich? My do Nowego Roku jeszzcze u dziadków, wiec jeszcze sie nie pozbieralismy po świetach i jeszzcze długo nie pozbieramy.
    Sliczne ksiazki!
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety wydaje mi się że to przez tą chińszczyznę ;/ Gra nie warta świeczki z reklamacją bo przesyłka w jedną i drugą str wyniesie więcej niż klocki ;/ Najgorsze jest to że na zdjęciu wyglądały pięknie a jak tylko rozpakowałam to same chińskie znaczki grrr!!!

    Co do księgarni to u nich takie niskie ceny to reguła. To jest dyskont książkowy i przy zamówieniu już kilku książek wychodzi kożystnie. My tylko z aros.pl zamawiamy książki i jesteśmy bardzo zadowoleni :)

    Odpoczywajcie i relaksujcie się u dziadków. Piękny ten międzyświąteczny czas więc wykorzystajcie go na maxa :)
    ślę pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za namiar na aros. Nie byłam jeszcze na tej stronie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam bardzo arosa bo ceny są na prawdę dobre. Na allegro też sprzedają :D

    P.S. Taaaaak... oczywiście w poprzednim komentarzu miało być 'korzystnie' a nie 'kożystnie'... to chyba przez tą godzinę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne prezenty Oliwka dostała...faaajny ten Mikołaj hehe:) Szkoda tych klocków bo sama idea zabawki świetna a wykonanie pozostawia wiele do życzenia...my mamy podobny problem..nasza córcia dostała taka drewnianą piramidkę z kółeczkami do nakładania. Kartonik pokaźny, otwieramy a tu połowa z tego:P, dotykam - źle zeszlifowane elementy raczej nie nadające się dla maluchów (nawet 3+ jak piszą na opakowaniu), a żeby tego było mało jedno z kółek już zdążyło pęknąć:/ także brak słów..
    Ale cóż każdy ma prawo do pomyłki nawet Święty;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super prezenciki. My przed Katamino mieliśmy podobną grę Magiczny Sześcian i Haru na początkach nie miał szczęśliwiej miny przy wkładaniu 1 klocka (bo tak było na początku) ale z czasem chyba załapał o co chodzi i zaczął się dobrze bawić. Pewnego razu klocki spadły z półki (w tym czasie układał tylko jeden poziom) a Haru oznajmił że On pozbiera. Mało mi oczy z orbit nie wyskoczyły jak zobaczyłam wszystko pięknie ułożone. To mnie przekonało do kupna Katamino i teraz wszyscy jesteśmy "uzależnieni".
    A co do Chińszczyzny to ja już od dawna bronie się jak mogę przed ich wyrobami. Nawet afiszuję się z tym na blogu.
    Życzę Szczęśliwego Nowego 2013.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. @Nati - no właśnie... mi też się nie raz przytrafiła niespodzianka pt.: połowa zabawki ;D
    Na szczęście źle oszlifowane zabawki się nie trafiły...
    Kurcze no! Wkurza mnie że sprzedający nie postawią sprawy jasno... później człowiek ma wyrzuty sumienia i bez sensu lżejszy portfel...

    OdpowiedzUsuń
  10. @Angelika - hihi u Ciebie zobaczyłam Katamino i Magiczny sześcian i bardzo się zastanawiałam którą grę pierwszą kupić... w końcu padło na katamino ale teraz rzeczywiście widzę że jest trochę za trudne. Muszę rozważyć ten magiczny sześcian... choć na razie mamy szał na Kamelota :D

    Mam wyrzuty sumienia z powodu zakupu tej chińszczyzny ;/ Też staram się nie kupować tego co z chin ale większość moich zakupów jest z Internetu więc nie zawsze mogę dokładnie wszystko obejrzeć ;/ mogłam wypytać mailowo o wszystko... grrr! Mam nauczkę na przyszłość

    Dla was również szczęśliwego 2013 roku - oby nie był gorszy od tego który mija :)
    Ślę pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. ta gra katamino mnie zaintrygowała:)
    PS znasz stronkę bonito.pl? ja tam zamawiam zawsze i czekam na dodatkowe promocje np mikołajkowa była fajna.
    PS2 mellisa wymiata - kupiłam te laleczki córce koleżanki jest zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu ja gdy kupowałam Sześcian nie znałam jeszcze Katamino. A gdybym teraz miała wybierać to na 100% wybrała bym Katamino. Tak jak piszesz niech dopasowuje sobie po 1 klocuszku a jak zobaczysz że nie ma z tym większych problemów to po 2. Mój Haru lubił jak udawałam że nie mogę dopasować i mi pomagał , ależ był z siebie dumny jak udało mu się zrobić to co mamie sprawiało trudność. Teraz sam mnie wola na partyjkę i wyczekuje momentu kiedy się poddam i powiem że nie dam rady (oczywiście tak na niby).
    A i jeszcze zapomniałam napisać że zazdroszczę wam książeczek. Ja co mogę to drukuje ale to nie to samo co taka prawdziwa z księgarni (opłaty za przesyłki są porażające)
    Interesowałam się podobną grą do Kamelota ale boję się że Haru jest już na nią trochę za duży i zrezygnowałam (nie wiem czy dobrze zrobiłam)
    No to , do siego roku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Angelika a czy dla chłopców w wieku 3 lata 9 miesięcy ta Katamino będzie ok?co myślicie dziewczyny?
    PS no właśnie teraz będąc w PL nie kupiłam tego Kamelotu bo bałam sie, że będzie za prosty dla moich timków

    OdpowiedzUsuń
  14. @Pati - nie znam bonito, ale przejrzę sobie w wolnej chwili :)
    U nas laleczki jeszcze czekają na prawdziwy szał ale podejrzewam że po zamiłowaniu do miśków od Melissy przyjdzie i czas na lale :)

    Pati myślę że katamino nada się świetnie dla Twoich chłopaków. Ta gra me różne poziomy (jest ich 12) ja doszłam na razie do 9 więc jak widzisz nawet dla dorosłych to wyzwanie :)

    A co do Kamelota to sprawa ma się podobnie, są różne poziomy (cztery a w każdym po 12 zadań). Z trzema najłatwiejszymi poradziła sobie moja dwulatka ale kolejne etapy są już trudniejsze. Nie są tak trudne jak w katamino bo sama przeszłam wszystkie poziomy ale dla 4-latków nie będzie to takie oczywiste :)
    Tak więc polecam Kamelota (podobna jest jeszcze gra Mądry zamek ale tam chodzi o odwzorowanie układu klocków w Kamelocie o samodzielne znalezienie rozwiązania).

    OdpowiedzUsuń
  15. @Angelika - U nas działa kiedy np księżniczka czy rycerz z kamelota proszą o pomoc... hehe w katamino nikogo nie ma więc muszę znaleźć inny sposób :D
    Tak czy inaczej ta gra jest świetna i cieszę się że ją poleciłaś :)
    Spróbuję też opcji że mama nie potrafi ułożyć ;) ciekawe czy zadziała :D:D

    Szkoda że takie drogie przesyłki do was :( a prywatnie (nie przez księgarnię) też tak drogo wychodzi?

    Kamelot to gra z serii smatr games, pewnie je znasz(?) ale podaję link do innych gier z tej serii, może sobie coś wybierzesz dla Haru :)
    Większość jest od 3-4 lat :)

    http://www.smartgames.eu/en/smartgames

    Co do Kamelota to tak jak pisałam Pati, są 4 poziomy a w każdym po 12 zadań czyli łącznie 48 zadań. Te końcowe wcale nie są takie łatwe i nawet ja musiałam się dłuższą chwilę zastanowić jak to rozwiązać...
    Myślę że Haru śmiało mógłby zacząć gdzieś w połowie ale producent pisze żeby nie omijać żadnego zadania bo żeby dziecko nie opuściło żadnej lekcji.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aha, tu możecie zobaczyć filmik i dokładniej przyjrzeć się kamelotowi :)

    http://www.smartgames.eu/en/smartgames/camelot-jr#demo

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu dziękuję Ci bardzo za tę odpowiedzi bardzo mi pomogłaś. Katamino zamówię na pewno na ich urodziny w marcu a nad Kamelotem pomyślę na pewno:)
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się że mogłam pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu bardzo dziękuje za linki , gry są super przedstawione. Chyba zdecyduję się na Kamelota skoro tak mówisz . Ja chyba rzeczywiście oglądałam ten Mądry Zamek (wyglądają dość podobnie).
    Na tej stronce podoba mi się kolorowy kod ale nie wiem czy Haru będzie chciał to układać , może kupie ją dla siebie hihihi. Jeszcze raz dzięki.
    Pati nasi chłopcy są w tym samum wieku więc na pewno będzie się nadawać.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cieszę się że mogłam pomóc :)Hihi mi też się podoba kilka gier z tej strony ale Oli jest jeszcze za mała... ale przy następnej okazji będę rozważać zakup bo sama też chętnie bym pograła :D:D

    OdpowiedzUsuń
  21. haha dziewczyny to musimy się kiedyś ugadać na partyjkę bo widzę, że nie tylko ja taka pasjonatka gier:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 

Mummy and the Tot Copyright © 2012 Cookiez is Designed by Bread Machine Reviews | by Blogger Templates | modified by Vent