Rozliczenie 2012 roku i postanowienia na 2013 rok :)

Podobno to myślenie magiczne, ustalać sobie postanowienia noworoczne. Za mało mamy w sobie samozaparcia i motywacji żeby w ciągu roku zacząć coś z czym czujemy się źle... i tak co roku większość z nas postanawia sobie że: schudnie, będzie się więcej ruszał, miał więcej czasu dla rodziny, będzie więcej i bardziej ;)

Pewnie coś w tym jest :) Ale mi to nie przeszkadza. Jak dziś patrzę na swoje postanowienia z ubiegłego roku to muszę z dumą stwierdzić że większość udało mi się zrealizować :)



Tak więc rozliczam się z ubiegłorocznych postanowień. Rok temu postanowiłam, że:

1) W najbliższym czasie wprowadzić Oliwce matematykę - zrobione
2) Zwiększyć regularność w nauce czytania - udało się (wykluczając lato bo na dworze nie było szans)
3) Skupić się na ćwiczeniach na poprawę koncentracji Oliwki - zrobione
4) W ciągu najbliższego pół roku wprowadzić angielskie słówka do nauki czytania - tu nie do końca, ale skutecznie wprowadziłam angielski w mowie
5) Zwiększyć częstotliwość ćwiczeń na małą motorykę - zrobine
6) Wprowadzić do zabawy bryły (matematyka) - zrobione aczkolwiek szału nie ma
7) W najbliższym czasie wymyślić i przygotować tor przeszkód do raczkowania - zrobione 
8) W ciągu najbliższego pół roku "przekonać" Oli do domowych obiadków (niestety nadal woli słoiczki) - udało się ale nie na stałe, Oli ma okresy i raz woli domowe raz słoiczki
9) Zmienić jadłospis całej rodziny tak żeby wszyscy razem z Oli mogli jeść prawie to samo - zrobione
10) Znaleźć trochę czasu dla siebie i na swoje hobby :) - nie zawsze ale udaje się :)



A w tym roku postanawiam sobie, że:

1) Skończymy kropki Domana
2) Więcej czasu poświęcę na ruch i ćwiczenia Oli (Oli do lubiących sport chyba nie będzie należeć ;))
3) W naszych prezentacjach stałe i systematyczne miejsce zajmie wiedza encyklopedyczna (i to nie tylko zwierzęta)
4) Wprowadzę więcej zabaw na doskonalenie pamięci

5) Znajdę sposób na trening czystości (bo nadal nie ma mowy o samodzielności w tym temacie :()

6) Będę walczyć o przesypianie całej nocy przez Oli

7) Będę bardziej się zagłębiać w teorię 'nauczania' :D
8) Znajdę więcej czasu na czytanie książek
9) Będę robić coś tylko dla siebie ;)
10) I jeszcze jedno postanowienie - ale tego nie zdradzę ;)


A jak u was z postanowieniami noworocznymi?
Postanawiacie czy nie?

Wszystkiego co najlepsze na ten nowy rok!