30 grudnia 2013

Rozwój prenatalny

Jakiś czas temu pisałam o fascynacji Oliwki do kostka, mniej więcej w tym samym czasie Oli zainteresowała się również rozwojem prenatalnym. Szczególnie interesowała ją pępowina i jej funkcja a każdemu opowiadała że pępek to ślad po pępowinie :)

Nie opracowywałam wielkiego tematu bo to był czas przed jej urodzinami więc nie było czasu. Jednak nie została sama sobie i trochę sobie opowiadałyśmy i oglądałyśmy obrazki. 

Naszą bazą była bardzo fajna książka (w ogólę lubię całą tą serię) 'Świat w obrazkach. Ludzkie ciało'. Czytali ją wszyscy, nawet tata ;)


27 grudnia 2013

Montessoriańskie niebo z czytaniem globalnym

Jakiś czas temu na FB polecałam webinaria czyli spotkania online dla rodziców bez wychodzenia z domu. Każde spotkanie prowadzi ekspert, można zadawać pytania, dyskutować no i oczywiście każde spotkanie ma swój określony temat.

Jednym z takich spotkań w którym uczestniczyłam byo 'Montessori dla rodziców' prowadzone przez Agnieszkę Stein. Spotkanie bardzo fajne i pomocne, ale nie o tym chciałam napisać. 

Podczas spotkania, zarówno prowadząca jak i uczestniczki podawały różne przykłady zabaw w duchu Montessori dla dzieci w różnym wieku, zainteresowała mnie zwłaszcza jedna. Niebo. W oryginale były pudełka bez podpisów, ale Oli z racji tego że uczy się czytać globalnie to ma wersję rozszerzoną ;)

Niebo to wersja pudełek do zamykania i otwierania dla starszaków. Do wykonania takiego zadania potrzebny jest kawałek niebieskiego materiału który będzie służył za niebo oraz pudełka zamykane na różne sposoby. W pudełka wkładamy różne 'rzeczy' które można spotkać na niebie. W naszym przypadku są to:

- tęcza
- chmury
- mgła
- kometa
- księżyc
- gwiazdy
- słońce
- deszcz
- grad
- śnieg
- wiatr
- błyskawica

24 grudnia 2013

Boże Narodzenie 2013

Wszystkim naszym czytelnikom, znajomym oraz każdemu kto do nas trafił składamy życzenia:


Najserdeczniejsze życzenia
Cudownych świąt Bożego Narodzenia,
Ciepła i wielkiej radości,
Miłych oraz hojnych gości,
Pod choinką dużo prezentów,
A w Waszych sercach wiele sentymentów.



Ania i Oliwka :)

16 grudnia 2013

Czas oczekiwania czyli co robimy w adwencie

Nie wiem jak to jest, ale grudzień pędzi jak szalony! U nas a raczej u mnie ciągle pracownia 'Świętego Mikołaja' otwarta i wieczorami jeszcze prezenty dłubię :D Niestety mojej lalki waldorfskiej nie zrobię bo nawet nie zaczęłam, ale co się odwlecze to nie uciecze :)

Oczywiście za dnia działamy razem z Oli. Wstyd się przyznać, ale dziś dopiero zrobiłyśmy kartki świąteczne i jutro biegniemy na pocztę wysłać żeby zdążyły dotrzeć przed świętami.

Poza świąteczną twórczością artystyczną bawimy się o tak:

Dzień zaczynamy od świetnych zadań dla maluchów (niektóre, te które są zbyt łatwe pomijamy lub modyfikuję tak żeby pasowały do wieku Oli). Zadania można znaleźć na TYM blogu.
Co wieczór przygotowuję na stoliku katrę z zadaniami oraz z fragmentem historii Bożego Narodzenia. Najpierw czytamy a później Oli wykonuje zadania. W zapasie zawsze mam zawsze więcej zadań (z różnych blogów) bo bywa tak że Oli ma ochotę na jeszcze i jeszcze i jeszcze :)
Tak wygląda nasz stolik i 'gazetka':


9 grudnia 2013

Mikołaj i inspiracje pod choinkę

Mikołaj był? Był! A co przyniósł możecie zobaczyć niżej :)


7 grudnia 2013

Kolega Kostek czyli układ kostny

Po wielkiej fascynacji geografią jakoś płynnie przeszło zainteresowanie drugim dość dużym działem czyli ciałem człowieka. Oczywiście wybranymi tematami.
Najpierw Oli zainteresował szkielet...a zaczęło się od kostka który wisiał dość długo przy naszej tablicy. Pewnego dnia 'zauważyła' go i tak się zaczęło.
Akurat na topie był zestaw małego lekarza więc kostek był badany na wszystkie możliwe sposoby.



3 grudnia 2013

Odkurzony kalendarz adwentowy

Wszyscy się chwalą swoimi kalendarzami adwentowymi to pochwalimy się i my ;)



29 listopada 2013

Ćwiczenia w szyciu dla 3-latka


Oli dość często widzi mnie z igłą w ręku więc naturalne okazało się dla niej korzystanie z ćwiczenia które jej zaproponowałam. 
Ćwiczenie jest dla niej bardzo atrakcyjne tym bardziej że widzi że szycie ma swój sens. Babcia krawcowa którą podgląda w pracowni szyje ubrania, ubranka dla lalki Oliwki a ja ostatnio uszyłam lalkę :D co prawda nie spełnia moich wymogów 'piękna' ale Oliwka pokochała ją miłością wielką. 
Koszyczek z tamborkiem i igłą jest ściągany z półki co najmniej kilka razy dziennie :)


25 listopada 2013

Najlepsza księgarnia internetowa

Macie jakąś swoją ulubioną? Która nigdy nie zawodzi?
Moją ulubioną i zachwalaną przeze mnie jest dyskont książkowy aros.pl. Nie dosyć że mają tańsze książki niż cena rynkowa to co jakiś czas organizują jeszcze większe obniżki (do 32%) i teraz trwa taka promocja mikołajkowa (do 06.12).
Przesyłka kurierem to 9,99zł, a najtańsza to tylko 3,99zł. Po złożeniu zamówienia na bieżąco można oglądać fakturę pro forma na której zaznaczane jest która książka już jest spakowana a która nie.

Zamawiam praktycznie tylko tutaj, przeważnie większe ilości raz na dłuższy czas, obowiązkowo przed świętami, urodzinami czy innymi okolicznościami.

Przeważnie do zamówienia dorzuca się rodzina i znajomi, nieraz wychodzi wielka paczka a przesyłka po podziale prawie za darmo :)

Ostatnio zdarzyło mi się że moje zamówienie było opóźnione i z tego tytułu otrzymałam upominek. Karty obazkowe do czytania globalnego - zwierzęta wiejskie. Karty są przeznaczone dla dzieci w wieku 1-3 i rzeczywiście Oli jest już na nie za duża, ale jak jej pokazałam to od razu je polubiła. Do kart jest dołączona książeczka dla rodziców a w niej sporo pomysłów na zabawy w czytanie globalne.


18 listopada 2013

Prezent dla 3-latka?

Dwa tygodnie temu Oliwka obchodziła trzecie urodzinki. Oli już dużo wcześniej nie mogła się doczekać, często opowiadała o przyjęciu urodzinowym i o gościach których chce zaprosić. Chyba cała otoczka urodzin i przyjęcie były najważniejsze bo o prezentach nie wspominała... choć wie że na urodziny dostaje się prezenty.

Duuuuużo wcześniej, przed urodzinami miałam nie lada dylemat bo nie wiedziałam co jej kupić. Znam Oli i wiem co lubi ale jak przeglądałam różne gry czy pomoce to jednak ciągnęło mnie w stronę edukacyjną a nie w stronę przyjemności Oliwki. Na szczęście wiem, że Oli dostanie to co najbardziej lubi czyli Duplo od cioci więc mogłam się skupić na innych grach czy klockach :)


To co mi się najbardziej spodobało niestety miało kilka wad. Po pierwsze cena, a po drugie błędy merytoryczne które widać gołym okiem. Postanowiłam więc wziąć sprawę we własne ręce i zrobić to co mi się spodobało. Jedną grę Oli dostała na urodzinki, druga (ponieważ nie zdążyłam jej skończyć będzie na gwiazdkę).

Oli fascyzuje się od dłuższego czasu geografią więc zdrobiłam dla niej drewniane memory dzieci świata. Podobne widziałam w jakimś sklepie internetowym ale cena zwaliła mnie z nóg... a nie było drewniane. Poszukałam odpowiednich obrazków, dziadek Oliwki zaopatrzył mnie w drewniane klocki, klej i lakier akrylowy miałam w domu... i tak powstało to:




23 października 2013

Sezon chorobowy

Dziś tak szybko.
Sezon chorobowy miałam nadzieję że za nami a tu znowu. Dopiero co zaleczone zapalenie gardła i antybiotyk w komplecie dało się odczuć bo chwilę później Oli złapała katar. Niby nic a męczy.
Pewnie dlatego ostatnio bardzo często bawimy się w lekarza no i układamy chorobowe zdania :D

20 października 2013

Pierwsza nauka pisania / czytanie globalne

W naszym domu zagościły literki na lodówkę. Niby nic ale Oliwka nie była uczona literek więc trzymałam je z daleka ;)
Nadszedł ten dzień, że zamówiłam magnetyczne literki. Trochę 'na później' a trochę żeby sprawdzić czy to już czas na nie. Kiedy odpakowałam literki całą rodziną siedzieliśmy i układaliśmy proste wyrazy, jakież było nasze zdziwienie jak Oli sama z siebie ułożyła wyraz 'kot'! 
Pomyślałam że to już odpowiedni moment żeby literki zdobiły naszą lodówkę :)
Zeskanowałam 3-literowe wyrazy ułożone z magnetycznych literek i wydrukowałam w rozmiarze rzeczywistym. Na lodówce wiszą cztery wyrazy i literki które można do nich dopasować. 

Oli przeważnie sięga po tą aktywność kiedy jest ze mną w kuchni a akurat nie ma ochoty mi pomagać :)



9 października 2013

Książeczka o moim dziecku - czytanie globalne

Oli bardzo lubi książki, praktycznie od początku towarzyszą jej różne książeczki a ona je uwielbia :) To chyba po rodzicach ;)

Ostatnio zrobiłam dla niej książeczkę wyjątkową. Wyjątkową bo o niej samej. O tym skąd się wzięła mała Oli i o jej najbliższych. Tekst nie jest mojego autorstwa, za zgodą autorki oryginalnej książeczki zrobiłam taką samą ale główna bohaterka to Oliwka :) 

Oli bardzo ją lubi. Po dwóch wspólnych czytaniach znała ją już na pamięć :) 
Stoi na półce wśród innych książek i często zdarza się że Oli ją sobie wyciąga i sama czyta :)
Kochana!

A niżej kilka przykładowych zdjęć 



29 września 2013

Wracamy po przerwie :)

Wracamy po letniej przerwie :) Co prawda jesień nas zastała choć w kalendarzu jesień dopiero od kilku dni, ale teraz więcej czasu spędzamy w domu więc może i na blogu będę częściej :)

Przyznać się muszę że już jakiś czas z aparatem nie miałam wiele wspólnego więc siłą rzeczy wielu naszych aktywności nie udokumentowałam ;/ Ale prawda jest też taka że jestem w dłuższej niedyspozycji i nie mogę dać z siebie 100% więc robimy też mniej. Mam nadzieję że względnie szybko wszystko wróci do normy :) 

A teraz pokażę co mam udokumentowane ;)

Na początek nauka siusiania. Dłuuugo walczyłam z niechęcią do nocnika. Mimo że Oli dostała pierwszy nocnik zaraz po pierwszych urodzinach - tak dla zapoznania i w ogóle, to jednak niechęć do niego była ogromna. Usiadła ale w ubraniu, bez pieluchy nie było mowy. Taki stan utrzymywał się dłuższy czas, praktycznie do 2,5 lat. Trochę mnie to irytowało, no ale co? Na siłę się nie da. Żadne misie, lalki czy inne zachęty nie działały.
Przyszło lato, Oli zaczęła częściej chodzić bez pieluchy. W domu. Mimo że siusiała na podłogę to zauważyłam że panuje nad pęcherzem na tyle żeby nie osiusiać mnie, męża, kanapy czy dywanu... szła tam gdzie są panele :D To był dobry znak. Jednak to że nie chciała na nocnik czy ubikację nadal mnie irytowało. Na dworze też nie chciała być wysadzana ani na trawkę czy gdziekolwiek. 
Miałam nadzieję że przez wakacje uda mi się ją nauczyć. I już zaczęłam wątpić kiedy moje dziecko z dnia na dzień dosłownie przestawiło się na siusianie na ubikację. Kolejny raz od rana spróbowałam ją posadzić na toaletę i udało się! Po prostu! Przez kilka dni pilnowałam ją i co 20min szłyśmy zrobić siku. Po tych kilku dniach zaczęła raz po raz wołać sama, po tygodniu wołała już sama za każdym razem. Zdarzały jej się morke wpadki ale rzadko. Teraz po 3 miesiącach już nie ma mokrych wpadek :) Pieluchę zakładamy jedynie na noc choć coraz częściej Oli wstaje z suchą pieluchą i woła na toaletę :) Jestem z niej dumna! 
To dowodzi twierdzeniu że dziecko musi dorosnąć do pewnych czynności i nie przeskoczy się czegoś na siłę.

5 sierpnia 2013

Geograficzno - przyrodnicza skrzyneczka

Pamiętacie naszą wielozadaniową mapę świata
Małe karteczki  z wiedzą encyklopedyczną (które przypina się do mapy) nazywam przypinkami i one właśnie nie miały swojego miejsca. Trzymałam je w drewnianej skrzyneczce... ale były wymieszane wszystkie razem. Nie o taki efekt mi chodziło.

Postanowiłam zrobić im pudełko z prawdziwego zdarzenia. Lubię gdy jedna rzecz ma wiele zastosowań a miejsce (czy to w domu czy w/na przedmiotach) jest wykorzystane maksymalnie ale funkcjonalnie.
I tak powstał pomysł skrzyneczki geograficzno - przyrodniczej która tworzy całość z mapą.

Skrzyneczka jest drewniana. Zamknięta wygląda tak:


3 sierpnia 2013

Imieninowa wygrana :)

Już minęło trochę czasu od ogłoszenia wyników konkursu, ale pochwalę się i tak. A co! ;)

Konkurs trwał do 26 lipca czyli do dnia moich imienin :)

Na blogu Pani Marii był ogłoszony konkurs związany z czytaniem globalnym, oczywiście :) 
Udało nam się wygrać jedną z nagród w postaci (nowości na rynku) zeszytu do pierwszego pisania i szlaczków 3D. 

Zeszycik jeszcze będzie musiał troszkę poczekać aż Oliwce troszkę rączka się wyrobi ale będziemy korzystać z niego, to jest pewne!






Za wygraną bardzo dziękujemy i gratulujemy pozostałym uczestniczkom wygranych :)
 

18 lipca 2013

Domowy kącik Montessori


Zbierałam się do tego wpisu i zbierałam. Nasze półki stoją już ponad dwa miesiące ale zawsze jest coś co chciałabym poprawić, przestawić i dopracować. Idąc tą drogą nigdy bym ich nie pokazała ;)

Nasze półki zajmują kącik pod skosem który wcześniej nie był wykorzystany. Znajduje się między kuchnią a stołem. Za jasnymi półkami jest kuchenny blat (można zobaczyć na 2 zdjęciu), a obok małego stolika jest duży stół i krzesła. Mogę więc doglądać Oli i w miarę aktywnie uczestniczyć w jej zabawach robiąc np. obiad. 



14 lipca 2013

Logico Primo

Czytałam same pozytywne opinie o Logico Primo, wiele osób polecało i zachwalało.
Kupiłam dla Oli dwa zeszyciki i ramkę, już dość dawno temu.

Na początku jakiegoś wielkiego szału nie było, ale ostatnio nie ma dnia żeby młoda nie rozwiązywała zadań. Fajne jest to że dziecko może samo sprawdzić czy dobrze rozwiązało zadanie.
Jestem bardzo zadowolona z zakupu. U nas sprawdziło się lepiej niż PUS choć mam nadzieję że i na to przyjdzie czas :)

Na początek Oli dostała takie zeszyty:


29 czerwca 2013

Geografia według 2,5latki

Jakiś czas temu pisałam o tym że Oli fascynuje się flagami. Poszłyśmy dalej i teraz naszą dziedziną wiodącą jest geografia. 
Inuici nadal są na topie i to pod każdą postacią ;) Doszli jeszcze Masajowie z Kenii no bo flaga Kenii jest ukochana. Przygotowałam dla Oli prezentację o Kenii, oglądamy ją wraz z książeczką 'Dzieci świata' i opowiadamy co się dzieje na zdjęciu i na obrazku.



18 czerwca 2013

Co z tą wieżą i schodami?

Różowa wieża i brązowe schody to praktycznie symbol i pierwsze pomoce (poza tymi dla maluszków) w metodzie Montessori.

Są to pomoce sensoryczne i podczas zabawy uczą rozróżniania wielkości, ciężkości, stopniowania itd. Teoretycznie jest tak że proponujemy dziecku taki rodzaj aktywności i czekamy. Może od razu zaakceptuje i będzie chciało układać a może nie. Jeśli nie to czekamy na czas kiedy będzie chciało.

Gorzej jeśli nie będzie chciało, albo od czasu do czasu od niechcenia i bez zapału coś tam z tych klocków ułoży. Tak właśnie było u nas... zachodziłam w głowę i czekałam aż dziecko zapała miłością. Pewnie nadal bym czekała ;/

Mój sposób na zachęcenie Oliwki do różnych zabaw jest prosty. Zapraszam do zabawy jej przyjaciół czyli ludziki z Duplo. Mamy Królewnę Śnieżkę dla której robimy wieżę (tak, wiem że to nie ta bajka ;)) a wcześniej układamy schody po których wchodzi królewna i jej koleżanki. Kolejny etap to budowanie wąskiej (różowej) ścieżki koło szerokiej (brązowej).




15 czerwca 2013

Gościnnie w Kreatywnym okiem

Dziś występujemy gościnnie u Ilony w Kreatywnym okiem :)

Zapraszam TUTAJ




12 czerwca 2013

Papierowy domek dla laleczek

Oli uwielbia swoje ludziki z Lego Duplo. Każdy ma swoje imię, każdy z każdym się wita, rozmawia i towarzyszą Oliwce przez cały dzień. Postanowiłam więc zrobić jej domek dla jej przyjaciół. 

Kiedy wpadł mi w ręce pdf z wzorami wiedziałam że to będzie to!
Całość jest wydrukowana na zwykłym papierze, ściany, sufit i podłogę podkleiłam kartonem a resztę blokiem technicznym.

Taki domek uczy delikatnego dotyku. Nie są to zabawki tak trwałe jak plastikowe czy drewniane dlatego Oli musi wykazać się zręcznością i delikatnością przy zabawie w przeciwnym wypadku nie będzie miała zabawki.



11 czerwca 2013

Prezentacje dla maluchów - darmowe, od nas dla Was :)

Dziś chciałabym się z Wami podzielić prezentacjami które kiedyś robiłam dla Oliwki. Są to jedne z pierwszych prezentacji, takie dla maluszków.

Wszystkie prezentacje zawierają slajd z wyrazem a po nim obraz. Należy je prezentować bardzo szybko (1 sekunda na slajd) i skończyć sesję zanim dziecko się znudzi.

Mam nadzieję że Wam się przydadzą :)

5 czerwca 2013

Lekcja trójstopniowa. Doman + Montessori

Sympatycy metody Montessori już na początku zgłębiania metodyki spotykają się z pojęciem lekcji trójstopniowej. Tak naprawdę nie trzeba podążać drogą Montessori ani żadną inną aby stosować lekcję trójstopniową.
Podejrzewam, że wiele osób ją stosuje nie wiedząc że tak się to nazywa :)

Lekcja trójstopniowa daje na m to że w krótkim czasie dziecko przyswaja trzy nowe wiadomości (u nas zawsze jest trzy ponieważ zauważyłam, że jest to optymalna ilość) a przyswoić może dosłownie wszystko.

Mój przykład będzie się opierał na czytaniu globalnym z wykorzystaniem TYCH kart.
1) prezentacja - kładę przed dzieckiem kolejno karty i mówię co jest na nich napisane.
2) proszę aby dziecko pokazało paluszkiem, lalką czy autkiem gdzie jest dany wyraz (wcześniej trzeba je pomieszać)
3) pokazuję losowo wyrazy i pytam co jest na nich napisane (wcześniej mieszamy karty)

28 maja 2013

Kącik garderobiany

Ostatnio było o kąciku do mycia rąk, tym razem o kąciku garderobianym.
Powstał taki w pokoiku Oli, za drzwiami. 

Niewiele trzeba do stworzenia takiego kącika bo zaledwie dwa wieszaczki do wieszania kurtki czy bluzy. Na podłodze jest koszyczek na czapkę, chustkę czy inne dodatki do ubioru, obok koszyczka ustawiamy buciki. 

26 maja 2013

Samodzielne mycie rąk

Od 1,5 miesiąca w naszej łazience znajduje się stanowisko do mycia małych rączek. Półka jest na idealnym poziomie dla Oli więc grzechem byłoby tego nie wykorzystać. 

Na plastikowej tacy znajduje się miska z wodą, mydelniczka z mydłem oraz wisi mały ręczniczek. Pod spodem są czyste ręczniki tak alby w razie potrzeby Oli mogła sobie wziąć czysty. Na wannie obok znajduje się karteczka (w koszulce oczywiście żeby dłużej wytrzymała) z informacją o tym kiedy należy myć ręce.

W praktyce okazało się że nie pomyślałam o dwóch rzeczach. O ścierkach do podłogi (bo woda jest wszędzie) oraz o małym chodniczku pod nóżki. 
Obydwie rzeczy są do nadrobienia :)



Oli na początku zachwycała się że wodę ma zawsze, wtedy kiedy chce. Kiedy wylewałam jej brudną wodę po umyciu rączek buntowała się żeby jej nie zabierać (pewnie myślała że nie oddam). Po kilku dniach woda przeszła na porządek dzienny i teraz gdy jest czas na mycie rąk sama biegnie do łazienki :)




21 maja 2013

Konkurs z czytaniem globalnym w tle który wygrałam :)

Bardzo, ale to bardzo się cieszę z wygranej!

Jakiś czas temu na blogu pani Marii Trojanowicz - Kasprzak pojawił się wiosenny konkurs na pomysły związane z czytaniem globalnym. Wysłałam nasze pomysły i WYGRAŁAM piękny zestaw kart do nauki czytania globalnego :) 

Moją wypowiedź możecie przeczytać TUTAJ a wyniku konkursu znajdują się TUTAJ.

Bardzo polecam bloga pani Marii. Jest skarbnicą wiedzy i można w nim znaleźć bardzo ciekawe pomysły na urozmaicenie zabawy w czytanie. 

Pozostałym mamom gratuluję wygranej :) 


13 maja 2013

Materiałowa, wielozadaniowa mapa świata

Ostatnio na naszym blogu niewiele wpisów się pojawiało. Wszystko przez to że byłam trochę zajęta i tworzyłam... większość rzeczy już jest wykończonych więc teraz będę się dzielić wytworami moich rąk :)

Najwięcej pracy kosztowała mnie mapa, ale jest również moją największą dumą. Mapa świata z zaznaczonymi jedynie kontynentami w kolorach Montessori. Nie jest idealna, ma kilka niedociągnięć ale i tak jestem z niej zadowolona i myślę że będzie nam służyć długo i dobrze. 



2 maja 2013

Dzień flagi

Dziś dzień flagi.
W naszym domu pojęcie flagi gości często, Oli zwłaszcza lubi i widzi wszędzie flagę Wielkiej Brytanii. Wiadomo tam mieszka ciocia :) Polską flagę również zna, jednak nie jest ona aż tak charakterystyczna więc nie zawsze ją znajdzie.

Nie obchodziłyśmy dzisiejszego święta jakoś szczególnie. Oglądałyśmy sybmole narodowe i opowiadałyśmy o nich (choć już nie pierwszy raz).
Nasza półka geograficzna wygląda tak:


25 kwietnia 2013

Sezon nadworny w pełni :)

Pewnie jak u większości z was, u nas również sezon 'cały dzień na dworze' trwa w najlepsze :) Mało nas na blogu dlatego że trudno ściągnąć dziecko do domu. Fajnie! Tak długo czekaliśmy na wiosnę, że teraz cieszymy się z niej podwójnie.

Oli pomaga prababci w ogródku warzywnym, spaceruje, daje psu jeść i pić, uwielbia piaskownicę a najbardziej jeździć z tatą na rowerze i pomagać dziadkowi :)

Mało nas w domu więc mało robimy z naszych dotychczasowych planów edukacyjnych. Jednak codziennie po troszku coś sie dzieje. Z każdego dnia można wyciągnąć czynności edukacyjne :)
Nasza edukacja nie sprzyja również dlatego, że jesteśmy w trakcie małego przeorganizowania strefy 'naukowej' a także tworzę kilka nowych pomocy edukacyjnych o których napiszę wkrótce. Na szczęście tata Oliwki jest teraz na urlopie więc mogę się trochę bardziej zaangażować w organizację.

A niżej kilka zdjęć z Oliwkowych zabaw na dworze :)



16 kwietnia 2013

To ja ci mamo poczytam + klocki wyrazowe

Od jakiegoś czasu wpieramy nasze czytanie globalne małymi książeczkami do czytania globalnego właśnie.

'To ja ci mamo poczytam' - poziom 1 Jest jeszcze poziom 0 z wyrazami dźwiękonaśladowczymi.
Są bardzo fajne. Malutkie, szybko się je czyta a dzieci je bardzo lubią. Oli jak na niejadka przystało uwielbia tą o jedzeniu ;)

Bohaterami są Jaś, Maja i kot Olo. 

10 kwietnia 2013

Tydzień twórczości artystycznej

Jakoś tak nam wyszło że ostatnio mieliśmy bardzo dużo zabaw brudno - artystyczno - sensorycznych ;)

Na pierwszy ogień poszła ciastolina (domowa oczywiście). Ostatnia dość dawno się skończyła więc pora była na nową. Co prawda w międzyczasie zastąpiła ją plastelina... ale to nie to samo.
Tak więc pudełko z guzikami, piórkami, oczkami i innymi narzędziami do ciastoliny poszło w ruch! 
Hitem okazało się budowanie nory bądź jaskini... plastikowy pojemnik obklejałyśmy dokładnie kawałkami ciastoliny, robiłyśmy drzwi a na końcu Oli ozdabiała norę ;)
Oczywiście mieszkały w niej ludziki z Duplo.


30 marca 2013

Zdrowych Wesołych Świąt Wielkiej Nocy


Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje.
Mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.




26 marca 2013

Jesteśmy na Facebook`u

Utworzyłam profil naszego bloga na FB, dlatego że czasem szybciej tam coś wrzucić, pokazać czy podzielić się pomysłem znalezionym w sieci. 

Będzie mi bardzo miło jeśli zajrzycie do nas i polubicie ;)




Miłego dnia życzy Oli z mamą :)


23 marca 2013

Wyrazy dźwiękonaśladowcze czyli rozwijamy mowę

Dziś trochę z archiwum, ale obiecałam kilku osobom więc wywiązać się muszę :) 

Kiedy Oli zaczęła świadomie wydawać różne sylaby i różne odgłosy a także nazywać nimi zwierzątka postanowiłam zrobić dla niej prostą dopasowywankę.

Zasada jest prosta, pokazujemy fiszkę, czy jak to nazwać, ze zwierzątkiem i mówimy że np to jest kogut, kogut robi kukuryku (w momencie wypowiadania odgłosu jaki wydaje wskazujemy palcem na wyraz dźwiękonaśladowczy). Zabawa związana również z czytniem globalnym stąd takie duże litery.  

Na głównej karcie (z wyrazem) są zdjęcia zwierząt, dodatkowo zrobiłam rysunki zwierzątek do dopasowania. U nas jak widać poszły w ruch również magnesy na lodówkę :)

11 marca 2013

Domowy kącik logopedyczny :)

Podobno im więcej dziecko robi głupich min tym lepiej dla rozwoju mowy :) No i fajnie! Jest okazja żeby się powygłupiać :)
W związku z tym że śmiech to zrowie, wygłupów nigdy dość a także profilaktycznie i zapobiegawczo stworzyłam nasz mini domowy kącik logopedyczny.

Mamy taki fajny kąt w którym są lustra w narożniku (zrobiony z resztą ze względu na Oli) i to w nim młoda najczęściej przebywa bo oczywiście musi się pooglądać z każdej strony ;)
Żeby jej tam nudno nie było przykleiłam prawie przy samej podłodze malutki koszyczek a do koszyczka włożyłam wydrukowane obrazki z minami do zrobienia (zdjęcia znalazłam w sieci).



26 lutego 2013

W telegraficznym skrócie

Chwilowa cisza u nas nie była planowana, ale niestety mama trochę zaniemogła (tzn ja) ;/ i wyszło jak wyszło. 

Miało być kilka postów a będzie jeden duży przegląd naszych aktywności, tak w telegraficznym skrócie ;) Nie będę się rozpisywać...

Jeszcze zanim nastały Walentynki w naszym domu zagościł temat ptaków... nie jakiś duży temat ale tak, żeby zaakcentować jego istnienie. Oli codzień ogląda ptaki w karmnikach (koło domu mamy trzy), szykowała z dziadkiem karmę dla ptaszków więc przygotowałam dla niej kilka pomocy.

Pierwsza była plansza czy jak kto woli plakat o dokarminiu ptaków. Zrobiłam go trochę przyszłościowo żeby w kolejnych latach też go wykorzystać.
Na plakacie znajdują się podstawowe informacje jak dokarmiać ptaki i czego im nie dawać oraz podział ptaków ze względu na to co jedzą. Ptaki są podpisane.

12 lutego 2013

Walentynkowe materiały do wydrukowania

Walentynki za kilka dni a ja chciałabym się z Wami podzielić materiałami jakie zrobiłam dla Oli.
Może Wam się przydadzą :)

To co robimy w temacie walentynkowym pokażę później :)

A tymczasem oddaję w Wasze ręce to:

Karty lekcji trójstopniowej



11 lutego 2013

Angielski dla dwulatka cz.2


Była część 1 to teraz czas na część 2 - czyli dalszy ciąg o tym z czego korzystamy podczas nauki angielskiego.


Podczas pisania poprzedniej części tak na prawdę nie wiedziałam co napisać o kartach obrazkowych - Angielski w zagadkach 3-5. A to dlatego że kilka moich prób zainteresowania nimi Oli niestety nie powiodło się. Zostawiłam je w spokoju, jednak nadal były w naszym koszyczku z różnymi flashcards. I co się okazało? Oli sama po nie sięgnęła :)

Teraz kilka razy dziennie domaga się żeby czytać jej zagadki :) A najbardziej lubi wodzić paluszkiem po labiryntach gdzie trzeba np odnależć drogę do mamy :)


fot. aros.pl

9 lutego 2013

Odcienie kolorów Montessori

Podstawowe dopasowywanie kolorów już za nami. Oli zna (po polsku i angielsku) wszystkie kolory z Montessoriańskiego zestawu nr 2 oraz kilka dodatkowych.

Swoją drogą... dopiero zauważyłam że nie popełniłam wpisu o naszych zabawach z tym zestawem :/ Muszę to nadrobić!

Ale teraz poażę Wam z czym Oli teraz się mierzy :)


7 lutego 2013

Trzeba wiedzieć komu pomagać... - o Kacperku

Nie tak dawno na onet.pl czytałam artykuł, no może raczej wpis na blogu do którego był odnośnik. Tak czy inaczej temat był zaskakujący. Autorka poruszyła kwestię pomagania chorym, potrzebującym czy to przez przekazanie 1% czy przez wpłatyna konto.

O co chodziło? Mianowicie jest sporo osób które w ten sposób chcą się nieuczciwie wzbogacić. Często zdarza się że docierają do nas maile, wpisy na fb czy innym portalu społecznościowym z prośbą o 1% czy choćby niewielką kwotę.

Autorka wpisu poszła dalej i zaczęła sprawdzać ludzi rzekomo potrzebujących. Nie w każdym przypadku ale okazało się że część z tych ludzi czy dzieci NIE ISTNIEJE! Odpowiadając na przysłanego maila otrzymywała odpowiedź że adres nie istnieje, podobnie z resztą danych.

Oczywiśćie zdjęcia umieszczone w wysyłanych mailach były prawdziwe... tylko że byli to ludzie np z Rosji, Ameryki czy innego odległego kraju. Tak aby przeciętny polak nie wpadł na nie tak łatwo...

Jak skończyłam czytać ten wpis to się we mnie zagotowało! Jak tak można??? Brak mi słów na ludzi którzy chcą się dorobić na nieszczęściu innych. I niech tylko proszą żeby kiedyś sami się nie znaleźli w takiej sytuacji...



5 lutego 2013

Kubuś puchatek - nowa miłość ;)

Miłość córki naszej do Kubusia Puchatka rozpoczęła się wraz z książką którą dostała pod choinkę. Szczególnym uwielbieniem cieszy się mama kangurzyca oraz maleństwo. Oczywiście ja jestem mamą kangurzycą (tzn jak w książeczce jest rysunek to od razu Oli pokazuje na mnie) a Oli maleństwem :)

Korzystając z sytuacji stworzyłam kilka pomocy do nauki i zabawy :)

Na pierwszy ogień poszło memo z bohaterami z bajki.
Obrazki wydrukowałam, podkleiłam na grubym kartonie i okleiłam taśmą klejącą przezroczystą (kilka razy już wypróbowałam tą metodę i sprawdza się super).

Obrazki do memo można pobrać TUTAJ

29 stycznia 2013

Rodzinne memo do czytania


Przy okazji ostatnich dopasowywanek rodzinnych (zdjęcie i podpis) postanowiłam połączyć czytanie z zapamiętywaniem. 

Ćwiczymy sobie pamięć kilkoma memo i to jest jedno z nich.
Na drewnianych klocuszkach (które dostałyśmy od dziadka) nakleiłam nazwy najbliższych osób Oli :) 
Oli wszystkie słowa zna więc traktuję to na zasadzie utrwalenia wyrazów.

28 stycznia 2013

Parcie na Kamelota ;)

Dosłownie! Od jakiegoś czasu nasz Kamelot z królewną Oliwią (oczywiście) i rycerzem są non stop w użyciu.

Przez ostatnie dwa tygodnie Oli pokonała samodzielnie 13 zadań (czyli cały najniższy poziom i weszła w poziom 2 - kolejnych na razie jej nie proponuję bo chcę żeby sobie utrwaliła to co do tej pory potrafi ułożyć). Wcześniej to było raczej na zasadzie oswajania się z regułami i układanie wg własnego pomysłu.

Czasem jej koncentracja jest tak duża że ułoży bez najmniejszej pomocy zadania np 5-13, czasem ułuży mniej, czasem potrzebuje delikatnej pomocy a czasem ma po prostu ochotę poukładać klocki po swojemu i przeprowadzić rycerza do królewny po górach, dolinach ;)


27 stycznia 2013

Liczymy z Duplo

Ostatnio było o czytaniu więc teraz o liczeniu ;)

Cały czas na topie są Lego Duplo... robiłyśmy już różnicowanie wielkości i grubości z ich udziałem, segregowanie kolorów, łączenie w zbiory to teraz pryszła kolej na liczenie... choć i to było ale w innej postaci ;)

Zrobiłam dla Oli kartonowe podkładki z liczbami 1-5 i otworami na mały klocek.
Cyfra jest zapisana słownie no bo wiadomo... Doman, jednak żeby wystarczyły też na później to umieściłam również cyfrę, ale na razie nie zawracamy sobie nię głowy :)


21 stycznia 2013

Wszystkiego co najlepsze dla babć!

Po domu chodzi Babcia w fartuchu, w zielonych kapciach. 
Sprząta,kwiatki podlewa i nigdy się nie gniewa. 
Nawet, gdy się stłucze szklanka,mówi: 
"A to niespodzianka! Stłukło się, bo było szklane. Przynieś szczotkę". 
I już pozamiatane.
 Za to że jesteś taka, kupię Ci, babciu, kwiatka.


Dla wszystkich babć z okazji ich święta życzymy wszystkiego co najlepsze :)

My już nasze babcie i prabacie odbarowałyśmy, zadzwoniłyśmy z życzmi :)
Razem z Oli upiekłyśmy pyyyyyyszne muffinki i udekorowałyśmy odświętnie :D To chyba prawda że je się oczami bo gapiłam się na nie non stop tak mi się podobały ;)

Zdjęcie niestety nie oddaje ich uroku :(



18 stycznia 2013

Czytanie na ścianie


Pierwsze sukcesy czytelnicze za nami :)
Oli potrafi przeczytać kilkanaście wyrazów - tyle sprawdzałam, pewnie umie jeszcze inne ale póki co nie sprawdzam.

Do tej pory uczyłyśmy się czytać z prezentacji komputerowych. Nadal to robimy ale dołączyłam jeszcze inne zabawy i utrwalanki czytelnicze.

15 stycznia 2013

Tabliczki z szorstkimi kształtami

Tajemnicą nie jest że Oli uczy się czytać metodą Domana. Zaczynamy też dość intensywnie korzystać z pomocy Montessori oraz jej metody. Dlatego kiedy zaczęłam myśleć o szorstkich literach wzbudziło to we mnie niepokój...

Żeby jej nie mieszać w głowie litery na razie zastąpiłam kształtami.
Oli uwielbia kształty i myślę że to był dobry pomysł.

Tabliczki na razie są z nami kilka dni ale i tak cieszą się popularnością :)
Jak już entuzjazm opadnie to wprowadzimy rysowanie w soli wybranych kształtów... o ile będzie miała na to ochotę :)



10 stycznia 2013

Bawimy się w sklep

Po sukcesie naszej kartonowej kuchenki nie mogłam sobie odmówić zrobienia kolejnej zabawki z kartonu :D
Karton sprawdza się u nas świetnie i kosztuje niewiele albo nic :D

Sklep - chyba każde dziecko uwielbia tą zabawę :D
Za wzór naszego sklepiku posłużył ten wpis

Nasz sklepik w środku ma dwie 'szafy' z szufladami żeby było gdzie wykładać towar a przy każdym okienku jest półeczka na drobiazgi. Na sklepowej ladzie leży koszyczek w którym są kolorowe ciastka na niby z jednej z naszych drewnianych układanek :D Najważniejsze że są kolorowe i w kształcie ciastek :D



5 stycznia 2013

Angielski dla dwulatka cz.1

Jakiś czas temu pisałam o naszych pomocach do nauki angielskiego z  których korzystałyśmy gdy Oli miała około roku. 

Dziś chciałam Wam pokazać jakie pomoce znalazły się u nas między pierwszym i drugim rokiem młodej. Może znajdziecie tu coś dla Waszych piciech :) 

2 stycznia 2013

Rozliczenie 2012 roku i postanowienia na 2013 rok :)

Podobno to myślenie magiczne, ustalać sobie postanowienia noworoczne. Za mało mamy w sobie samozaparcia i motywacji żeby w ciągu roku zacząć coś z czym czujemy się źle... i tak co roku większość z nas postanawia sobie że: schudnie, będzie się więcej ruszał, miał więcej czasu dla rodziny, będzie więcej i bardziej ;)

Pewnie coś w tym jest :) Ale mi to nie przeszkadza. Jak dziś patrzę na swoje postanowienia z ubiegłego roku to muszę z dumą stwierdzić że większość udało mi się zrealizować :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 

Mummy and the Tot Copyright © 2012 Cookiez is Designed by Bread Machine Reviews | by Blogger Templates | modified by Vent