29 listopada 2013

Ćwiczenia w szyciu dla 3-latka


Oli dość często widzi mnie z igłą w ręku więc naturalne okazało się dla niej korzystanie z ćwiczenia które jej zaproponowałam. 
Ćwiczenie jest dla niej bardzo atrakcyjne tym bardziej że widzi że szycie ma swój sens. Babcia krawcowa którą podgląda w pracowni szyje ubrania, ubranka dla lalki Oliwki a ja ostatnio uszyłam lalkę :D co prawda nie spełnia moich wymogów 'piękna' ale Oliwka pokochała ją miłością wielką. 
Koszyczek z tamborkiem i igłą jest ściągany z półki co najmniej kilka razy dziennie :)




Jedną z fajniejszych rzeczy jest też grzebanie w maminym kuferku i wybieranie koloru nici do szycia :)



Mimo że Oli jest bardzo ostrożna i pokazała już że ze zwykłą, ostrą igłą potrafi sobie poradzić dałam jej na początek plastikową dużą igłę (do niej potrzebny jest materiał o bardzo luźnym splocie ponieważ przez inny się nie przebije) a następnie igłę o zaokrąglonym czubku i z dużym oczkiem do haftu krzyżykowego. Z taką igłą jestem spokojna i Oli może śmiało sama się zająć takim zadaniem.


Pierwsze próby szycia odbyły się bez tamborka bo ten który miałam w domu był za duży i do małych rączek nie pasował. Dzieła Oliwki wówczas wyglądały tak:



Z tamborkiem było zupełnie inaczej. Nasz ma średnicę 8,5cm i jest idealny dla Oli.


Oczywiście każda z prac Oliwki ma swoje przeznaczenie. Najwięcej Oli uszyła dla swojego... kostka! Niżej kostek testuje swoją poduszkę ;)


A tu Oliwka w akcji, jeden z pierwszych razów na tamborku :)





xxx true xxx

8 komentarzy:

  1. Cudowności :) też mamy tą plastikową igłę ale ciężko przechodzi przez większość materiałów i Julek się wścieka. Pomysł z tamborkiem super sprawa, może mu to trochę ułatwi działanie :)
    Jak ci idzie z lalą? zaraziłaś mnie kochana - dobrze, że Zosia ma 4 miesiące to się kiedyś doczeka :) Jakbyś miała jakiegoś dobrego tutka na youtube to podeślij link! Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu spróbuj Julkowi dać taką igłę do haftu krzyżykowego, jest trochę cieńsza i mniejsza niż te plastikowe ale o wiele lepiej się jej używa. Krzywdy sobie nie zrobi bo też ma zaokrąglony czubek.

      Pierwsza lalka prawie skończona, zostały mi do dokończenia włosy (grr!) ale nie wyszywałam tylko poszłam na łatwiznę i zszywałam maszyną no i ubranka. Najchętniej wsadziłabym ją w jakiś karton ale Oli ją bardzo polubiła i już nie chce oddać :D No nic pierwsze koty za płoty. W weekend idę do mamy żeby mi pomogła szablon zrobić albo poprawić ten z którego robiłam tą lalkę.
      Jak znajdę coś fajnego (w sensie tutorial) to na pewno się podzielę chociaż ja zazwyczaj przeglądam wszystko po kolei i później robię tak jak zapamiętałam :D

      A dla Zosi możesz już zrobić takie malutkie przytulaki. Widziałaś?
      http://www.lalinda.pl/szmatka-przytulanka-%E2%80%93-prezent-dla-niemowlaczka/

      Usuń
  2. też szyjemy tą plastikową igłą. W szkole timki mają taką metalową lekko okrągłą nie wiem gdzie ją kupowali ale extra jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak Timki na tą plastikową igłę reagują? Idzie im jakoś?
      Oli jej nie lubi odkąd dostała metalową i powiem szczerze że mnie też wkurza ten plastik bo nie każdy materiał się do tego nadaje ;/
      Ciekawa jestem tej zaokrąglonej igły... ja miałam do czynienia tylko z taką w kształcie połowy okręgu.

      Usuń
  3. Ja ....!!! Oli ma to seryjnie we krwi. :)
    Zdolna ksiezniczka :*

    OdpowiedzUsuń

  4. hej, gdzie można kupić tambork?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tamborek powinnaś dostać w każdej pasmanterii. Ja swój zamawiałam tutaj:

      http://nadodatek.pl/product_info.php/products_id/5283/name/Tamborek_okr%C4%85g%C5%82y_DMC_mv33075_czerwony_-_8,5cm

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 

Mummy and the Tot Copyright © 2012 Cookiez is Designed by Bread Machine Reviews | by Blogger Templates | modified by Vent