7 grudnia 2013

Kolega Kostek czyli układ kostny

Po wielkiej fascynacji geografią jakoś płynnie przeszło zainteresowanie drugim dość dużym działem czyli ciałem człowieka. Oczywiście wybranymi tematami.
Najpierw Oli zainteresował szkielet...a zaczęło się od kostka który wisiał dość długo przy naszej tablicy. Pewnego dnia 'zauważyła' go i tak się zaczęło.
Akurat na topie był zestaw małego lekarza więc kostek był badany na wszystkie możliwe sposoby.






Później kostek przychodził do doktor Oliwii i skarżył się na ból kości. Miał ze sobą karty choroby czyli karty do lekcji trójstopniowych z zaznaczonymi kośćmi. Wizyta odbywała się w ten sposób że kostek czyli ja przychodził i mówił jaka kość go boli a Oli patrząc na kartę miała znaleźć tą samą kość i rozmasować ją. Zabawa baaaardzo lubiana!



kilka przykładowych kart


Później zrobiłam dla Oli wielkiego kostka puzzle. Oli nazwała go koleżanką kostka ;) Pracy przy nim było sporo. Jest zalaminowany więc dość trwały a co najważniejsze można go rozkładać i składać bo ma kości łączone rzepem.




Było też lepienie kostka z plasteliny (zdjęcia niestety nie mam :() i czytanie książek, o takich:



Na sam koniec dodałam do naszych zajęć dopasowywankę ze zdjęciami ssaków i ich szkieletów przechodząc do kolejnego działu o ssakach... ale o tym innym razem :)




A u Was ten temat też gościł? Jeśli tak to chętnie poczytam, wklejcie w komentarzach linki do siebie :)

xxx true xxx

12 komentarzy:

  1. Ja się przymierzam do tematu kostnego, mogę wiedzieć gdzie nabyć takiego kostka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki zwykły gumowy szkielet kupiony jako ozdoba na halloween. Kupowałam na allegro za jakieś 8zł chyba :)

      Usuń
  2. Nie przestajecie mnie zadziwiać - obie - i mama (super rzepo-Kostek!) i córeczka (swoją ciekawością świata i wytrwałością w dążeniu do zdobywania ciągle nowej wiedzy). Aż miło popatrzeć :)
    U nas niestety od kiedy pojawiła się drewniana kolejka nie ma co marzyć o poważniejszych tematach, a i przedszkole "zabrało" nam trochę wspólnego czasu i tak uszczuplonego już przez mój etat...
    Ale może za jakiś czas temat u nas też na poważnie zagości (na razie Jane ma zainteresowania raczej fizjologiczne - typu jak mleko zamienia się w siusiu a brukselka w kupkę, ale przy tłumaczeniu zahaczamy o anatomię) i zainspiruję się Waszymi zabawami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamojanka i te zainteresowania fizjologiczne można śmiało wykorzystać ;). Świetnie się nada "Kupa' wyd. Dwie Siostry ;). Niezła pozycja, kupiłam na prezent, ale już sama z zainteresowaniem przeczytałam. Momentami śmieszna, już widzę, ile nam zabawy dostarczy.

      Usuń
    2. mamajanka, z tą kolejką to dokładnie Cię rozumiem hehe ;)
      U nas też tak było, liczyły się tylko pociągi.

      Usuń
    3. Mamojanka - u nas ten temat gościł już jakiś czas temu, tzn przed urodzinami. Na urodziny Oli dostała różowy zamek z księżniczką i księciem z Duplo i też się wszystko skończyło ;/ Teraz dopiero po miesiącu mogę wprowadzić coś nowego bo wcześniej od rana do nocy był tylko zamek! Doskonale Cię rozumiem...

      Kalina ma rację, książka o kupie jest super. My zamówiliśmy jeszcze pod choinkę też o układzie pokarmowym 'zjedz to sam' Mizielińskich i też jest bardzo fajna. Może i u Was zagości pod choinką :)

      Usuń
  3. Do anatomii przymierzamy się po świętach. Mikołaj przyniesie wiele ciekawych prezentów związanych z tematem, np. zestaw Clementoni Ciało człowieka, Sekrety ludzkiego ciała. Zajmiemy się i układem kostnym.
    A puzzle - wspaniały pomysł. Napracowałaś się Aniu, ale było warto. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :)
      Muszę wygooglować ten zestaw ciało człowieka bo mnie zainteresowałaś :) Sekrety ludzkiego ciała też mam na liście ale ostatecznie wybrałam 'zjedz to sam'... jakbym zamówiła wszystko co bym chciała to mąż puściłby mnie z torbami ;)

      Usuń
  4. Super zabawa! Nie myślałaś, żeby wydać jakiś poradnik? Twoje pomysły mnie powalają na łopatki! Uwielbiamy Twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Baaaardzo miłe słowa :)
      Jesteś drugą osobą która pyta mnie o poradnik... Hmm... w sumie nie zastanawiałam się głębiej, ale może kiedyś...? :D

      Usuń
  5. Cześć, znalazłam takie karty z zaznaczonymi na czerwono elementami ale w języku angielskim. Mogę Cie prosić o podanie mi gdzie znalazłaś w j polskim. Z góry dziękuję. Dominika

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 

Mummy and the Tot Copyright © 2012 Cookiez is Designed by Bread Machine Reviews | by Blogger Templates | modified by Vent