Out of sight

Gdzieś już kiedyś pisałam o tej książce. Wracam do niej bo uważam że warto. 

'Out of sight' to piękna, bardzo dobrze wydana, ogromna książka! Zaciekawiła mnie tym, że daje do myślenia. Nic nie jest pokazane tak od razu, każdy zwierzak jest ukryty pod wzorem na futrze, pod śladami łap, pod kształtem łba... nic nie jest oczywiste. Oczywiście dla nas dorosłych większość jest oczywista ale od dziecka wymaga wysiłku umysłowego - i to mi się podoba :)

Jednak to nie wszystko. Kiedy podnosimy kartkę, żeby sprawdzić co za zwierzę się pod nią chowa naszym oczom ukazuje się ciekawostka. I tak na przykład dowiadujemy się że owca nigdy nie ma więcej zębów niż osiem ;)

Podoba mi się w tej książce to że daje wiele możliwości zabaw. Nic nie jest narzucone z góry... wystarczy odrobina kreatywności i świetna zabawa gwarantowana :D

Oli dostała tą książkę na Dzień Dziecka. Z racji swoich gabarytów (trochę mniejsza niż a3) rzadko była używana, choć jak już to dość intensywnie. Na jakiś czas odeszła w zapomnienie i teraz znowu zagościła na naszych półkach. 

Szczerze mówiąc ja sama jestem nią zachwycona i wielką radochę sprawia mi przeglądanie i czytanie jej ;)

Nasza została kupiona na Amazonie, niestety w Polsce nigdzie jej nie znalazłam ;( Koszt uważam że adekwatny do książki bo ok 10 funtów.