Ostatnio kupiłam woreczek zielonej soczewicy i stwierdziłam że zrobię taką pastę czy farsz jak robi babcia. Jest strasznie prosta i pyyyyyyszna! Muszę się podzielić tym przepisem :D
Potrzebujemy:
- woreczek zielonej soczewicy
- cebulkę
- sól, pieprz do smaku
- olej
Wrzucamy soczewicę na wrzącą, lekko osoloną wodę i gotujemy aż będzie miękka. Ja na początek ugotowałam pół paczki i wyszło jej dość dużo bo soczewica dość mocno powiększa swoją objętość. W czasie kiedy gotuje się soczewica kroimy jak najdrobniej cebulkę i lekko podsmażamy na oliwie.
Soczewicę odcedzamy, dodajemy cebulę, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Mieszamy i na koniec ugniatamy wszystko praską do ziemniaków.
Pyyyyyyych!
Mogłabym to jeść bez niczego!
Ale najlepiej smakuje zawinięta w pierogi...
Smacznego!
Dodam tylko że zielona soczewica zawiera lekkostrawne białko, wapń, żelazo, beta-karoten oraz witaminy B i PP. Korzystnie wpływa na śledzionę, trzustkę i żołądek, wzmacnia aktywność nerek i nadnerczy. Pozytywnie działa również na serce i krążenie, obniża poziom cholesterolu, zapobiega nagłym wzrostom cukru we krwi (http://www.era-zdrowia.pl)
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Zasiałam rzeżuchę. Moje dziecko chodzi wkoło i woła 'am am' tak uwielbia rzeżuchę... a ta jeszcze nie wyrosła!
Muszę wypróbowac ta pastę i ciekawa jestem tych pierogów.
OdpowiedzUsuńna prawdę polecam! palce lizać :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy: http://mamapodparagrafem.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńZrobiłam pierogi i były przepyszne :)
OdpowiedzUsuńAniu,zapraszam po odebranie wyróżnienia: http://ksiazkaaurelii.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńchyba wypróbuje, tylko soczewice dorwę
OdpowiedzUsuńWybaczcie tą kilkudniową ciszę w komentarzach ale obchodziliśmy 2 urodzinki Oli i mieliśmy urwanie głowy... ale już jestem :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wyróżnienia, jest mi niezmiernie miło :) Za chwilę zabieram się za posta :)
@Hordubal - bardzo się cieszę że smakowały Ci pierożki z soczewicą :D
@arabeska - wypróbuj, są rewelacyjne!
Oj tak pierożki pyszotka.Jeszcze pamiętam ten smak.A miałam okazję próbować tych robionych przez babcię Ani...
OdpowiedzUsuńHihi ach... jadło się jadło i winkiem popijało ;)
OdpowiedzUsuń