Oli uwielbia swoje ludziki z Lego Duplo. Każdy ma swoje imię, każdy z każdym się wita, rozmawia i towarzyszą Oliwce przez cały dzień. Postanowiłam więc zrobić jej domek dla jej przyjaciół.
Kiedy wpadł mi w ręce pdf z wzorami wiedziałam że to będzie to!
Całość jest wydrukowana na zwykłym papierze, ściany, sufit i podłogę podkleiłam kartonem a resztę blokiem technicznym.
Taki domek uczy delikatnego dotyku. Nie są to zabawki tak trwałe jak plastikowe czy drewniane dlatego Oli musi wykazać się zręcznością i delikatnością przy zabawie w przeciwnym wypadku nie będzie miała zabawki.
W domku znajduje się wyposażenie takie którego nie mamy w domu np. toaletka więc jest również świetnym sposobem na poszerzenie słownictwa.
Plik z wzorami do wydrukowania oraz wiele innych ciekawych domków i budowli możecie znaleźć TUTAJ
I jeszcze przy okazji małych rączek. Podczas gdy ja sprzątam i wyrzucam niepotrzebne rzeczy moje dziecko ma okazję do wykorzystywania śmieciowych skarbów. Duży styropian i długie szpilki to świetna zabawa - ściśle kontrolowana oczywiście.
Z obserwacji...
Stopniowanie trudności zazwyczaj się u nas sprawdza. Na początek daję część zadania jeśli jest długie, te najłatwiejsze aby później przejść do trudniejszych.
Ale czasem jest tak że moje dziecko nie jest zainteresowane układaniem części, albo czegoś łatwego. Czeka wtedy na półce zadanie aż przyjdzie jego kolej. Jeśli dłuższy czas nie przychodzi ten czas to kładę na półce całe lub trudniejsze zadanie i czekam.
Już kilka razy zdarzyło się że Oli nie chce układać np puzzli 2-3 elementowych tylko od razu przerzuciła się na 9 elementów (to było daaaawno temu).
Ostatnio zadziwiła mnie tym, że nie interesowało jej dobieranie odcieni 3 kolorów a jak położyłam wszystkie na półkę to wzięła i za jednym podejściem ułożyła wszystko (z niewielkimi pomyłkami, ale sama).
Morał z tego taki że czasem warto dać dziecku coś co wydaje się ponad jego możliwości.
Ot, taka moja obserwacja :)
swietny ten domek!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNo pomysł świetny, dobrze że Oli go nie tarmosi, bo moja młoda to penie by zrujnowała ten domek za jeden dzień :D Całusy dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńAniu czy Oli nosi prawdziwe okularki?
Tak, nosi prawdziwe okularki. Na szczęście jest ugodowa i chce nosić, nie zdejmuje ich zbyt często :)
UsuńSuper wyszedł ten domek!! Ja zrobiłam już dość dawno mojej córeczce też z tektury, ale trwały bo wiadomo ona jeszcze mała - mieszkają tam zwierzątka maskotki choć czasem zdarza się jej zadomowić też inne stworzonka;) Też uważam, że lepiej sprawdza się przecenianie możliwości:)
OdpowiedzUsuńTo czekamy na publikację Waszego domku :)
Usuńtak... to miłe uczucie gdy dziecko zaskakuje :)