Kiedy pisałam o dźwiękowych grzechotkach odwołałam się do wypowiedzi Natalii Minge z DDTVN. W programie mówiła ona również o książeczce zrobionej z różnych faktur, materiałów, z tego co jest dostępne w domu. Pokusiłam się o zrobienie takiej. Babcia Oliwki jest krawcową więc nasza książeczka ma bardzo różnorodne faktury i wzory.
Dla tych którzy nie mają tylu różnych szmatek w domu polecam przejść się do jakiejkolwiek krawcowej. Oliwkowa babcia mówi, że nie często ale zdarzają się osoby proszące o niepotrzebne szmatki i odpady :)
Ulubiona strona Oli to ta z długim "włosami" :) Nasze cudo wygląda tak:
O jaka piękna!!! i ta różnorodność - o raaaaaaany!!!!
OdpowiedzUsuńmy nie mamy szczęścia do krawcowej w rodzinie, chyba się popłaczę :(
A może macie krawcową gdzieś niedaleko? Do mojej mamy też często przychodzą mamy i proszą i niepotrzebne łatki :)
OdpowiedzUsuńcudna książeczka czy opisane masz nazwy materiałów bawełna itp
OdpowiedzUsuń