Dziś trochę z archiwum, ale obiecałam kilku osobom więc wywiązać się muszę :)
Kiedy Oli zaczęła świadomie wydawać różne sylaby i różne odgłosy a także nazywać nimi zwierzątka postanowiłam zrobić dla niej prostą dopasowywankę.
Zasada jest prosta, pokazujemy fiszkę, czy jak to nazwać, ze zwierzątkiem i mówimy że np to jest kogut, kogut robi kukuryku (w momencie wypowiadania odgłosu jaki wydaje wskazujemy palcem na wyraz dźwiękonaśladowczy). Zabawa związana również z czytniem globalnym stąd takie duże litery.
Na głównej karcie (z wyrazem) są zdjęcia zwierząt, dodatkowo zrobiłam rysunki zwierzątek do dopasowania. U nas jak widać poszły w ruch również magnesy na lodówkę :)
Później była już tylko zabawa :)
I samodzielne próby dopasownia.
Dodatkowo zrobiłam też opisy zwierząt (dużą czcionką), również do czytania globalnego. U nas jednak jakoś przesły bokiem i długo nie gościły na półce...
Jeśli komuś się przydadzą nasze materiały to można je znaleźć niżej:
Wszystkie zwierzątka i opisy są wszędzie w takiej samej kolejności, w każdym pliku.
Można również zajrzeć i podejrzeć wyrazy dźwiękonaśladowcze ponieważ jest ich blisko 50, może jakiś nowy znajdziecie dla siebie :)
P.S. Zanim zaczniecie drukować zerknijcie na koniec każdego pliku bo zrobiłam za dużą tabelkę i kilka stron jest pustych. Nie mam już plików w formacie do edycji więc nie mogę tego poprawić
fajnie to wymyśliłaś
OdpowiedzUsuńdzięki :) cieszę się że Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńIdziecie jak burza z nauką!:-)
OdpowiedzUsuńTo już stare zabawy, prawie sprzed roku, ale fajne były.
OdpowiedzUsuńMarto, ja nie mogę się nadziwić co Twoi chłopcy robią i rozwiązują!
o magnesy z meliski:) też mamy:)
OdpowiedzUsuńMy nasze dostaliśmy :) ale w użyciu są cały czas i służą nam na wiele sposobów ;)
OdpowiedzUsuńPozwolimy sobie skorzystać , bardzo dziękujemy.
OdpowiedzUsuńCieszę się że się przydadzą :)
OdpowiedzUsuń