28 grudnia 2012

Świąteczne ogarnięcie tematu ;)

Tyle biegania, tyle szykowania na święta a to chwila moment i już po... może to i lepiej? Nie wiem czy moja garderoba wytrzymałaby jeszcze kilka dodatkowych kg ;)

Powoli się ogarniamy z poświątecznym rozgardiaszem i wracamy do normalnego cyklu dnia :)
Oragniamy się też z prezentami... dużo ich było :) Są już nieśmiali faworyci ale widać że niktóre będą musiały poczekać na swoją kolej.


11 grudnia 2012

Montessori na start!

Ostanio pochłaniają mnie przygotowania do nowego wyzwania.
Do tej pory prym wiódł u nas Doman - czytanie z prezentacji (plus wiedza encyklopedyczna w tej samej postaci) oraz karty z kropkami w wersji tradycyjnej.

Po pewnym czasie zaczęłam czuć że mi to nie wystarcza... oczywiście poza wyżej wymienionymi robiliśmy dużo innych rzeczy ale i to było mi za mało.
Montessori skusiła mnie swoim uporządkowaniem, podążaniem za dzieckiem, usamodzielnianiem dziecka a nie wyręczaniem go.

Tak więc postawiłam sobie za cel zgłębienie metody Montessori.
Wiedza wyłącznie z blogów (choć bardzo przydatna) nie jest w stanie nakreślić całej metodyki w stopniu takim jaki by mnie zadowalał. Dlatego w mojej biblioteczce pojawiło się kilka nowych książek, a na półtach Oliwki kilka nowych 'zabawek' :)

4 grudnia 2012

Kalendarz adwentowy dla małych rączek

Niby prosty ale zeszło mi trochę czasu na jego zrobienie.

Nasz filcowy kalendrz adwentowy na razie służy do ćwiczenia małych paluszków czyli zawieszania ozdób na choinkowe guziki :)

Na razie szału na niego nie ma, ale pracuję wytrwale by to zmienić ;)

Słodyczy ani innych dobroci w kieszonkach nie ma... w przyszłości posłużą nam do tego do czego kalendarz adwentowy służyć powinien czyli do tekstów Pisma Świętego na każdy dzień.

A tak wygląda nasza filcowa mata :)

2 grudnia 2012

Zakupy Internetowe... uwielbiam!

Dokładnie tak! Uwielbiam zakupy przez Internet. 

Nie da się ukryć że ostatnio moje poszukiwania dotyczą głównie tematyki dziecięcej :D

Lubię bardzo... zwłaszcza gdy znajdę ofertę nie do odrzucenia :D

27 listopada 2012

Uzupełnienie...

Wczoraj pisałam o praktyce w nakrywaniu do stołu, a dziś znalazłam kilka zestawów do wydrukowania w tym temacie. Niestety (lub stety) żadez z zestawów nie jest po polsku.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany to podaję linki:

Zestaw 1 - karty do lekcji trójstopniowej (rysunkowe), znajdź różnicę, co będzie następne (rytmy), rysowanie po śladzie, sortowanie, puzzle 4 i 10 elementowe, karty liczbowe


26 listopada 2012

Sztuka nakrywania do stołu... w praktyce

Ten post miał być napisany baaaaardzo dawno temu... ale stało się tak że jest dopiero teraz.

W ramach wymiany z Anią Oliwka dostała piękną matę do nauki nakrywania do stołu! Jest piękna, milutka i pysznie kolorowa! Tak na prawdę to był dodatek niespodzianka do szorstkich tabliczek, ale taka wspaniała niespodzianka że aż mi 'kopara opadła' :D:DJest piękna! Oli od razu zaczęła ją tarmosić a jak pokazałam jej co z tym zrobić to przez kilka minut nakrywała i zdejmowała sztućce i naczynia - i tak w kółko :D

Piękności!



19 listopada 2012

Hervé Tullet - nasza skromna biblioteczka

Tulleta odkryłam przy okazji książki 'Naciśnij mnie' - jeszcze jej nie mam. Cały czas wydawało mi się że Oli jest na nią za mała... ale po głębszym przemyśleniu stwierdzam że już mogłaby się nadać ;)


8 listopada 2012

2 urodzinki!!!


W miniony weekend obchodziliśmy drugie urodzinki Oliwki! Urodziny Oli to dla nas szczególne święto i obchodzimy je hucznie! Tak więc cała masa przygotowań, dużo gości, dwa dni imprezy, tydzień po sprzątania ;) ale i wiele radości... i prezentów ;)

Na szczególne święto musiała być szczególna kiecka :D Tak więc Oli wystąpiła w sukience myszki Minnie :D 


7 listopada 2012

Wyróżnienie Liebster Blog

Bardzo, ale to bardzo mi miło i jeszcze bardziej dziękuję za wyróżnienie z zabawie Liebster Blog. Moje wyróżnienia pochodzą od autorek blogów:
Aureliowo czyli książkowo
mamy pod paragrafem
Słuchaj mamy!

31 października 2012

Pasta - farsz z zielonej soczewicy

Znacie soczewicę? Ja trochę znam... właściwie to znam soczewicę tylko i wyłącznie dzięki mojej babci która robi pierogi z zieloną soczewicą. Wszyscy uwielbiają babcine pierogi! Zazwyczaj babcia robi je na wigilię... i jak dla mnie to one by wystarczyły ;) Karp na masełku z czosnkiem, kapusta z grochem i grzybami, kluski z makiem i inne pyszności bledną przy pierogach! Na prawdę.

Ostatnio kupiłam woreczek zielonej soczewicy i stwierdziłam że zrobię taką pastę czy farsz jak robi babcia. Jest strasznie prosta i pyyyyyyszna! Muszę się podzielić tym przepisem :D

29 października 2012

Out of sight

Gdzieś już kiedyś pisałam o tej książce. Wracam do niej bo uważam że warto. 



23 października 2012

Angielski dla roczniaka

Uczymy się angielskiego. Nie jakoś bardzo intensywnie ale za to od dawna. Chciałam opisać co robimy teraz ale zebrało mi się tyle książeczek i pomocy do opisania że jestem zmuszona podzielić całość na dwie części. 

Mówiąc że to książeczki dla rocznego dziecka trzeba podkreślić że jest to umowne... można z nich korzystać dużo wcześniej i dużo później, po prostu u nas znalazły się gdzieś w okolicach roczku Oli i zdały egzamin :)

Dziś pokażę wam co Oli czyta od początku. Zaczęłyśmy kiedy miała jakieś 7-8 miesięcy. Teraz ma prawie dwa lata i zdarza się że sięga po pozycje sprzed roku :) 

Pierwsze anglojęzyczne książeczki łączyły to co dzieci w wieku około pół roku lubią najbardziej - różne faktury oraz język obcy. Seria Baby Touch wydawnictwa Ladybird to wspaniałe książeczki, bardzo kolorowe, proste i zawierające różnorodne faktury. Są przeznaczone dla dzieci od urodzenia (0+) i posłużą na prawdę długo. Można się z nich uczyć wielu rzeczy: kolorów, faktur, kształtów, słówek oczywiście a także opowiadać ze szczegółami co widać na obrazku. 

Nasze książeczki były i są nadal (choć już mniej) wertowane tysiące razy i ciągle Oli mało i mało... Kiedy była młodsza książeczki jeździły z nami wszędzie. Gdziekolwiek się ruszaliśmy z domu obowiązkowo w torbie musiały się znaleźć fakturowe książeczki :) Było tak przez dłuuuuuugi czas...

Teraz też lubi sobie pomacać książeczki albo poszukać kotka, taty czy lusterka w książce :)


15 października 2012

Tygodniowa aktywność Oliwkowa

Tyle chciałabym napisać i tyle pokazać... ale kiedy przychodzi wieczór to jeszcze tyle do zrobienia, załatwienia i zaplanowania że z dnia na dzień moje pisanie się przesuwa. Moje pomysły na wpisy kotłują się w głowie a i tak brak na nie czasu... więc co jakiś czas będę streszczać to czym się zajmowaliśmy w ostatnim czasie. W ten sposób choć odrobinę zrealizuję swoje pomysły i będę miała mniejsze 'wyrzuty sumienia' ;)

W ubiegłym tygodniu odwiedziła nas chrzestna Oli więc część naszych aktywności odbywało się z ciocią :)

Układanie klocków. Choć są jeszcze za trudne dla Oli ale już są w zasięgu wzroku żeby mogła się z nimi zapoznać a poza tym choć to drewniane klocki to są pokryte warstwą (nie wiem czego) tak delikatną że można je cały czas dotykać i dotykać :D
W ogóle bardzo lubię drewniane zabawki a z Melissa & Doug szczególnie (choć spotkałam wśród ich zabawek kiepską - nie pod względem wykonania a działania)



12 października 2012

Katecheza dla maluchów - Jezus

Dziś druga część 'Katechezy dla maluchów' - tym razem bohaterem jest Jezus. Niestety znalazłam niewiele modlitw... ale co nieco jest :)

Post miał być wcześniej ale... złośliwość rzeczy martwych! Komputer a dokładniej dysk mi padł w najmniej odpowiednim momencie. Zdjęcia z pół roku, zaczęte projekty, materiały do nauki zrobione i ściągnięte... z tym wszystkim musiałam się pożegnać :( No cóż... nauczka na przyszłość! Najbardziej mi szkoda zdjęć i filmików z Oli ;/  

Z dzisiejszą katechezą było podobnie... tylko o tyle dobrze że wydrukowałam sobie to co robiłam wcześniej i miałam małą ściągę przy ponownym robieniu strony :D

Mam nadzieję, że przydadzą Wam się te nasze religijne strony :) Temat 'Jezus' do pobrania TUTAJ


10 października 2012

o! tyle...

Tyle różności edukacyjnych Oliwka dostała w ostatnim czasie :) 

Czasem jest tak że przez dłuższy czas niewiele kupujemy dla Oli ale jak już robimy zakupy to takie jak te :D

Część już jest w użyciu i to intensywnym, część jeszcze czeka na swoją kolej.

Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się pokazać co z czym robimy :)



9 października 2012

Kilka rzeczy, których o mnie nie wiecie...

Zostałam wyróżniona przez Martę w blogowej zabawie :) Za co bardzo dziękuję! Marta prowadzi bardzo fajny blog o edukacji swoich pociech - Edukacja Stasia, Emila i Róży

No i czas na tytułowe 'kilka rzeczy których o mnie nie wiecie':

1) Nigdy nie lubiłam matematyki i rachunkowości choć skończyłam studia o specjalizacji rachunkowość :D

2) Uwielbiam dotykać nowych (jeszcze z wypukłościami) banknotów (zboczenie zawodowe ;P)

3) Czasem lubię spędzić niedzielę w piżamie i oglądać cały dzień filmy

4) Dzień zaczynam od kawy (choć wiem że to niezdrowe)

5) Mam 1,58m wzrostu :D

6) Lubię czerwone wytrawne wino w dużych kieliszkach

7) Z namiętnością oglądam seriale o wampirach :D:D

8) Uwielbiam ciepłą jesień oraz mgliste powietrze

9) Nie znoszę żurku!

10) Poszukuję pomysłu na pracę w domu... 

7 października 2012

Książeczka z naklejkami wielorazowego użytku


Oliwka bardzo lubi naklejać naklejki. Postanowiłam, że uczynię przyjemne z pożytecznym i wpadłam na pomysł książeczki do wielorazowego naklejania. 

     W książeczce znajdują się wierszyki z książki "Plamki, kropki i kropelki" Izabeli Jackowskiej i Iwony Rutkowskiej - Błachowiak. Na jednej stronie jest wierszyk np o jabłoni, na stronie obok jest narysowany kontur jabłoni i polecenie np. nanieś na drzewo 5 jabłek żółtych i 5 czerwonych. Pod wierszykiem są umieszczone kropki (wycięte okrągłym ozdobnym dziurkaczem o średnicy 1,5cm) a zadaniem Oliwki jest odpowiednio je nakleić :)


30 września 2012

Zapachy dla mniejszego i starszego :)

Bawimy się z Oli zapachami. Zapachami które znajdują się wokół nas, które można znaleźć w kuchni. Nie codziennie ale co najmniej 2-3 razy w tygodniu wąchamy sobie co nieco :D I nie wszystko na raz tylko maksymalnie trzy na dzień. Żeby nie robić zamieszania ustalam sobie z góry który zapach w jakim tygodniu chcę żeby Oli poznała i ten zostawiam na wierzchu. 

Oliwka bardzo chętnie wącha to co jej pod nosek podstawię :) 

Oprócz samych zapachów wydrukowałam też duże nazwy zapachów np. kminek, kawa, pieprz itd. żeby prezentować równocześnie z zapachem. Zespoli to zapach z graficznym obrazem zapachu. 


25 września 2012

Temat tygodnia: kot

W miarę się ogarnęłyśmy po chorobie i wreszcie mogę napisać to co już dawno miałam napisać :)

Tak jak myślałam z tematu tygodnia zrobił nam się temat dwóch tygodni ;) założenie jednak było takie, że jeden temat może się rozciągnąć do dwóch tygodni :)

Przyznam szczerze że duża część naszych materiałów jest 'zapożyczona' od innych mam, ale znalazło się też kila zrobionych przeze mnie :)

A oto co robiłyśmy :)



16 września 2012

Biblioteka on-line :)

W ramach obycia dziecka w świecie postanowiłam zapoznać Oli z instytucją biblioteki :)
Młoda nigdy nie darła książek (no dobra zdarzyło się kilka razy ale przez przypadek a nie specjalnie) dlatego uznałam, że pomysł jest całkiem ok :) Bibliotekę mamy bardzo blisko więc możemy chodzić często. 

Byłyśmy już trzy razy i Oli się podobało. 

Pierwsza wizyta była jeszcze we wakacje. Raczej zapoznawczo dla mnie ;) Co prawda biblioteka ta sama od wielu lat, ja też do niej chodziłam od najmłodszych lat ale przeniesiona w nowe miejsce. Najbardziej zaskoczyło mnie to że zginęła moja karta biblioteczna! Pani z biblioteki doskonale mnie pamiętała ale karta musiała być nowa :D

Fakt jest taki, że dawno nie byłam wypożyczać książek. Jakoś wolę mieć swoje własne, a po drugie czasu wiecznie barak więc mniej czytałam w ostatnich czasach... Nie mniej jednak bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło to, że można w bibliotece zamówić książki on-line. 

11 września 2012

Katecheza dla maluchów - Bóg

Nasza rodzina jest rodziną wierzącą, katolicką. Oboje z mężem pochodzimy z domów gdzie Bóg jest bardzo ważny i gdzie do kościoła chodziło się co niedzielę. Byłabym hipokrytką twierdząc że teraz chodzimy w każdą niedzielę na mszę... jednak wiara nadal jest dla nas ważna. W najcięższych chwilach w życiu to właśnie w niej mieliśmy oparcie i to Bogu zawierzyliśmy wszystko! 

Wychowanie dziecka i przekazanie mu wartości jest dla nas, rodziców swego rodzaju sprawdzianem. Sprawdzianem z człowieczeństwa, z życia i wartości które my sami prezentujemy. Nasza wiara umocniła się kiedy dowiedzieliśmy się że jestem w ciąży. To dzięki Oli staliśmy się lepsi i dlatego chciałabym jej przekazać Wiedzę o Bogu. Skoro tak łatwo można przekazać dziecku wiedzę encyklopedyczną to dlaczego nie wiarę? 

7 września 2012

Quiet Book czyli materiałowa książeczka z zadaniami

Dziś będzie o naszej materiałowej książeczce zadaniowej :) Taka książeczka nazywa się quiet book lub busy book. Jest wykonana z różnych tkanin i faktur. Można kupić gotową quiet book ale przeważnie są szyte przez mamy lub babcie :) 

Do naszej książeczki przymierzałam się dość długo... pomysł był ale nie było czasu. Wreszcie się zebrałam i postawiłam sobie ostateczny termin. Udało się! Oliwka dostała swoją książeczkę na imieninki :) Zrobienie jej zajęło mi ok 1,5-2 miesiące w trybie pracy wieczornej kiedy to już dziecięcie zasnęło.

Efekt oceńcie sami :)


Okładka


4 września 2012

Wrześniowe plany edukacyjne

Ostatnio mało się edukowałyśmy... Doman poszedł w kąt niestety. Ale wrzesień zobowiązuje. Może nie 3 września ale ruszamy znowu z Domanem i innymi formami edukacji ;) W tej chwili na topie mamy prace plastyczne bo to Oliwkę najbardziej interesuje :) Tematem przewodnim jest KOT - relacja niedługo. 

Rozkład zajęć będzie wyglądał następująco:
- 3 x dziennie prezentacje komputerowe - czytanie Domanem (II etap)
- 3 x dziennie klasyczne kropki Domana (prezentacja + mnożenie)
- 3 x dziennie prezentacje komputerowe - kropki Domana od początku oraz utrwalanie dodawania i odejmowania
- 1-3 x dziennie prezentacja komputerowa - wiedza encyklopedyczna
- 1-2 x prace plastyczne
- inne (puzzle, układanki, klocki itp.)
- opowiadanie książeczek w języku angielskim (dotyczących tematu przewodniego)
- do każdego tematu tygodnia (na początek będą 2 tematy tygodnia w miesiącu) dołączam temat muzyczny (różne rodzaje muzyki) oraz naukę z praktycznego życia (np. nakrywanie do stołu)
- 1-2 x w tygodniu nauka religii
- codziennie wąchanie 2 zapachów (z naszych kubeczków zapachowych)
- jedna 4 stronicowa książeczka na tydzień (książeczki od Angeliki)


31 sierpnia 2012

Temat tygodnia: jabłko

Właściwie to temat ostatnich dwóch tygodni. Wakacyjny nastrój nam się bardzo udzielił i nasza edukacja sięgnęła dna... poza czytaniem książek, opowiadaniem, zabawą z mapą i rysowaniem, wyklejaniem itp to praktycznie nie robimy nic. Mamy wakacje :) Trochę specjalnie a trochę samo tak wyszło... kiedy żar lał się z nieba nie było takiej siły żeby Oli się skupiła na swoich kropkach czy prezentacjach. Nawet na dworze nie dało rady... więc pomyślałam czy muszę? Nie, nie muszę! Więc do końca sierpnia postanowiłam zrobić dziecku wakacje :D

W mojej głowie zaświtał jednak pomysł na coś zupełnie nowego. Coś co zacznę realizować od nowego roku szkolnego :) Chciałam więc przetestować swój pomysł już wcześniej. 
Chciałabym wprowadzić młodzieży do stałego planu zabawy tematyczne. Zabawy zawierające różne ćwiczenia m.in. nauka i doskonalenie pisania, kolorowania/wyklejania, klejenia, wycinania, sekwencje, nawlekanie czy puzzle. Oczywiście nie wszystko na raz. Dla każdego tematu będzie coś innego. 

Tematy będą dobierane adekwatnie do pory roku lub aktualnych zainteresowań Oli. 

Pierwszy temat: jabłka - wybrałam dlatego, że Oli wykazywała bardzo duże zainteresowanie nimi. Mamy dwie jabłonie a Oli uwielbiała zbierać jabłka i zanosić babci która robiła z nich najróżniejsze przetwory. Bardzo często przynosiła mi również jabłko do obrania i wcinała aż się uszy trzęsły :) Postanowiłam to wykorzystać!

Oto co dla niej przygotowałam:


30 sierpnia 2012

GOKI memo dotykowe


Staram się wybierać dla Oli zabawki i pomoce które posłużą dłużej niż krócej. Jedną z takich rzeczy jest memo dotykowe firmy GOKI.



29 sierpnia 2012

Mata do łóżeczka




27 sierpnia 2012

Puszka skarbonka


W naszym domu od kilku miesięcy hitem jest puszka z monetami. Nic nadzwyczajnego ale Oli ciągle po nią sięga. Do zrobienia jej zainspirowała mnie jedna z zabawek znanej firmy, którą zobaczyłam przeglądając strony sklepów z zabawkami. Co prawda moja nie gra ani nie świeci ale doskonale spełnia swoje zadanie - ćwiczy małe paluszki!

Za pomocą tej zabawki można ćwiczyć małą motorykę, kolory, znajdowanie wzorów na monetach a także dotykać wypukłe elementy.



26 sierpnia 2012

Poznajemy kolory: czerwony


Nawet dzieci, których nie są edukowane żadną metodą, uczone są kolorów. To jedna z pierwszych i podstawowych rzeczy. Mówienie o kolorach podczas zabawy nie zawsze wystarczająco obrazuje to co byśmy chcieli. Warto pokusić się o wprowadzenie zabawy tematycznej.

Zaczęłyśmy od koloru czerwonego. Sam kolor jednak to nie wszystko. Ważna jest również tabliczka z wyrazem "czerwony" a z tyłu naklejony czerwony papier. Służy to temu, że podczas prezentacji po przeczytaniu wyrazu odwracamy szybko tabliczkę tak aby dziecko skojarzyło wyraz z kolorem - tak zaleca Doman w książce "Jak nauczyć małe dziecko czytać".

Pozbierałam wszystko co czerwone: zabawki, zakrętki, foremki, klocki, mniejsze lub większe elementy a także książeczki z kolorami i ubranka. Kamizelka w kropki jest ulubionym ciuchem Oliwki - tym lepiej. Bardziej skojarzy kolor :) Moją czerwoną rękawiczkę lubi zakładać więc też się tu znalazła.




Deska z zakrętkami

Kiedy Oliwka zainteresowała się zakręcaniem i odkręcaniem butelek oraz wszystkiego co ma zakrętkę tata zrobił jej taką oto zabawkę:




Little Learning Library - Eric Carle


Eric Carle, autor bestsellerowej "Bardzo głodnej gąsienicy" ma na swoim koncie wiele pozycji. Jedną z nich jest zestaw czterech malutkich książeczek pod nazwą Little Learning Library. Urzekły mnie! Są mniejsze niż przeciętne książeczki, mają białe tło na każdej stronie... są piękne! Wydane w języku angielskim (nie wiem czy jest polska wersja) co sprzyja zapoznaniu dziecka z tym językiem.




W skład zestawu wchodzą: słowa, liczby, kolory i odgłosy zwierząt.

Każda książeczka ma kilka sztywnych stron. Nadają się również do czytania globalnego. Są idealne, żeby je wrzucić do torebki aby mieć "pod ręką" coś ciekawego podczas wyjścia czy wyjazdu.

Niestety serca Oliwki nie podbiły od początku. Traktowała je jakby ich nie było, nawet kiedy jej je pokazywałam nie chciała ich oglądać. Po więcej niż pół roku sama po nie sięgnęła i teraz są jednymi z ulubionych książeczek, zwłaszcza ta z odgłosami zwierząt :)

Uważam, że warto je kupić zwłaszcza, że cena nie jest wygórowana :)


Poszewka z t-shirta

Koszulki po czasie się zużywają. To fakt. Ale niektóre są tak fajne, że szkoda ich wyrzucić. Moją koszulkę z królikiem uwielbia Oliwka dlatego zaczęłam się zastanawiać co by z nią zrobić aby nadać jej drugie życie. I wymyśliłam! Poszewkę na poduszkę :)





Materiałowa książeczka z fakturami


Kiedy pisałam o dźwiękowych grzechotkach odwołałam się do wypowiedzi Natalii Minge z DDTVN. W programie mówiła ona również o książeczce zrobionej z różnych faktur, materiałów, z tego co jest dostępne w domu. Pokusiłam się o zrobienie takiej. Babcia Oliwki jest krawcową więc nasza książeczka ma bardzo różnorodne faktury i wzory.

Dla tych którzy nie mają tylu różnych szmatek w domu polecam przejść się do jakiejkolwiek krawcowej. Oliwkowa babcia mówi, że nie często ale zdarzają się osoby proszące o niepotrzebne szmatki i odpady :)

Ulubiona strona Oli to ta z długim "włosami" :) Nasze cudo wygląda tak:


Dźwiękowe grzechotki


O dźwiękowych grzechotkach można było usłyszeć jakiś czas temu w DDTVN podczas rozmowy z Natalią Minge. Fragment można obejrzeć TUTAJ.


W naszym domu również goszczą takie grzechotki. Od samego początku podbiły serce Oliwki. Konstrukcja banalnie prosta ponieważ wystarczy mieć kilka zakręcanych buteleczek i wsypujemy do nich to co mamy pod ręką: mąka, cukier, makaron, monety, mak, piasek... przykładów można mnożyć i mnożyć. Również zabaw można wymyślać setki. Na początku grzechotki mogą służyć właśnie jako alternatywne grzechotki do tych kupnych oraz jaki gryzak. Później można zapoznawać dziecko z cichymi lub głośnymi dźwiękami.


Starszaki mogą grać na nich w memo dźwiękowe - trzeba wtedy zrobić po dwie buteleczki z dźwiękiem. Można również szukać kontrastujących dźwięków... lub wiele innych. 

Wszystko zależy od inwencji twórczej ;)



Dla mamy: zrób sobie kolczyki


Mając małe dziecko bardzo często zapominamy o sobie. Wiem to z doświadczenia ;) Dlatego utworzyłam mini kącik dla mamy gdzie chciałabym się dzielić moimi pomysłami jak zrobić coś dla siebie ale tak żeby było szybko i efektownie. Czym sprawić sobie odrobinę przyjemności wśród codziennych spraw i jak ułatwić sobie życie ;)

Chciałabym Wam dziś zaproponować własnoręczne wykonanie kolczyków. Często jest tak (przynajmniej ja tak mam), że bardzo mi się podobają jakieś kolczyki... dopóki nie zobaczę ich ceny ;) I wtedy pytam: za co taka cena?

      Proste kolczyki można zrobić samemu już za kilka złotych, dosłownie. Wystarczy kilka koralików, drucik i bigiel. Wybrałam szklane kulki i srebrne "okucia".




Książeczki dla maluchów


Na rynku jest baaaardzo dużo książeczek dla dzieci. Niestety nie wszystkie są równie wartościowe. Najlepsze są takie które będą "rosły" razem z dzieckiem. Dla dzieci, które uczą się czytać Domanem dobrze jest kupować książeczki które same będą mogły czytać.

Na naszej półce znalazły się zarówno te dobrze przystosowane do czytania Damanem jak i te które się do tego kompletnie nie nadają. Większość była kupowana na zasadzie metody prób i błędów ponieważ znaczna część zakupów odbywa się drogą internetową...

 Dziś napiszę o tych lepszych książeczkach  i tych dość popularnych. 
Wszystkie książeczki mają twarde strony i w każdej znajduje się jeden wyraz na stronę.




Doman na ścianie ;)


Jeśli uczyć się czytać to pełną parą ;) Dobrym dopełnieniem podstawowych prezentacji jest czytanie z takich tabliczek. Opisać nimi można dosłownie wszystko. Najpierw używając nieodmienionych rzeczowników np. lodówka, pralka, zmywarka aż dochodząc do czasowników np chłodzi, pierze, zmywa.
Trzeba jedynie pamiętać, żeby za każdym razem kiedy dziecko jest w pobliżu lub kiedy spojrzy na wyraz czytać go głośno tak aby nie miało wątpliwości o co chodzi. Po jakimś czasie samo będzie wiedziało gdzie co jest i co znaczy dany wyraz :)




Nasz dom jest prawie cały oklejony takimi tabliczkami. Co jakiś czas muszę je zmieniać bo się po prostu zużywają ;) 

Zawsze bawi mnie mina naszych niewtajemniczonych gości gdy zobaczą te tabliczki ;) 


25 sierpnia 2012

"Naucz mnie samodzielności" Maja Pitamic


 Przyglądałam się i przyglądałam innym mamom, które edukują swoje dzieci metodą Montessori. Nie wiedziałam jak zacząć... aż wygrałam u Ewy książkę "Naucz mnie samodzielności". Książka bardzo fajna. Ładnie wydana, zawiera dokładne opisy wraz z ilustracjami kolejnych ćwiczeń. Większość zadań jest jednak przeznaczona dla nieco starszych dzieci niż Oliwka ale można co nieco z niej wybrać również dla malucha.



Jak nauczyć małe dziecko matematyki?


Matematyka. Przez jednych uwielbiana, przez innych znienawidzona. Zawsze wywołuje spore emocje. Niestety ja jakoś nie przepadałam za matematyką... ale skusiłam się o naukę latorośli właśnie tej dziedziny. Nie dlatego żeby była geniuszem, tylko dlatego żeby nie musiała siedzieć jak ja kiedyś i rozwiązywać z mozołem żmudne zadania.




Uczymy się oczywiście metodą Domana. Matematykę wprowadziłam jak Oli miała ponad rok czyli po ponad pół roku od rozpoczęcia nauki czytania. Wcześniej czułam, że nie jest gotowa. Reguły zupełnie podobne jak w czytaniu: pokazujemy szybko, karty poza zasięgiem rączek, kilka sesji w ciągu dnia.


Karty muszą jednak spełniać określone kryteria:
- musi ich być 101 (od 0 do 100)
- wymiary 28cm x 28cm


Doman - jak to się zaczęło?


Nasza przygoda z czytaniem globalnym zaczęła się gdy Oliwka miała 7-8 miesięcy po wizycie w poradni Hipokampus, która specjalizuje się m.in. we wspomaganiu rozwoju oraz wczesnej edukacji. Od pierwszej chwili "zakochałam" się we wczesnej edukacji. Początkowo niezdarnie i niepewnie czułam się wśród wszystkich metod, sposobów i ich realizacji. Z czasem dowiadywałam się coraz więcej i więcej chciałam wiedzieć... teraz powoli klarują się moje drogi jakimi chcę podążać do końca.






Niezmiennym zostanie Doman... na pewno jeśli chodzi o czytanie i matematykę i to o nim dziś
napiszę.

Kto to jest Glenn Doman?


Powitanie - jak zacząć?



Witam serdecznie :)

Blog Mummy and The Tot - Dzielnej Oliwki edukacja od kołyski jest kontynuacją bloga Dzielna Oliwka, ale pozbawiony szczegółów z życia osobistego. Chcę się z Wami podzielić tym co robimy z Oli jednocześnie zachowując prywatność. Blog powstaje również 'na pamiątkę' naszych poczynań. A jeśli komuś przydadzą się nasze pomysły do zabawy czy nauki to ucieszy mnie to bardzo :)






Obecnie Oliwka ma prawie 2 lata ale zaczęłyśmy gdy miała 7-8 miesięcy... postaram się wrócić pamięcią do tego co kiedyś przerabiałyśmy i opisać. Może komuś się to przyda :) Posty będą się przeplatać, obecne działania z tymi które robiłyśmy już dawno... wszystko w miarę moich możliwości czasowych.

Czym się zajmujemy?

Zaczęłyśmy od czytania Domanem, po pół roku wprowadziłam matematykę Domana. Ostatnio wprowadzam elementy Montessori, ale jeszcze muszę się doszkolić w tym temacie ;) 

Igła mnie nie parzy więc szyję zabawki dla Oli i przygotowuję materiały edukacyjne... ale nie ukrywam, że korzystam też z tych udostępnionych przez inne mamy :)

Całość bloga podzieliłam na kilka działów:
  • Doman
  • Montessori
  • Książki - dla dzieci 
  • Poradniki dla rodziców - moje skromne zdanie o poradnikach które czytałam
  • Przedziały wiekowe: 0-6, 6-12, 12-18, 18-24... są to umowne przedziały gdyż każde dziecko rozwija się inaczej. Tutaj będę wrzucać to co się nadaje dla tych przedziałów wiekowych
  • Muzyka/dźwięki
  • Małe paluszki - czyli rozwijanie małej motoryki
  • Języki - również polski :)
  • Ruch - duża motoryka
  • DIY - czyli zrób to sam. Tu będą zabawki i inne pomoce do wykonania samemu oraz te które sama wykonałam
  • BLW - Bobas Lubi Wybór czyli alternatywa do karmienia łyżeczką, którą stosujemy wraz z łyżeczką bo moje dziecko to niejadek ekstremalny ;) 
  • Maminy kącik - coś dla mamy... lub taty ;) To co możemy zrobić dla siebie wkładając w to niewiele pracy i uzyskując fajny efekt
  • Do pobrania - to czym się będę z wami dzielić: szablony, prezentacje i inne gotowce ;)
  • Zabawki i pomoce - te kupne oczywiście ;) które mamy i uważam że warto je kupić

W miarę upływu czasu będą pewnie będą się pojawiać nowe działy lub podziały... wszystko wyjdzie w praniu ;)

Mam nadzieję, że każdy się tu odnajdzie i znajdzie coś dla siebie :)

Rozgośćcie się proszę :)
Ania

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 

Mummy and the Tot Copyright © 2012 Cookiez is Designed by Bread Machine Reviews | by Blogger Templates | modified by Vent