Montessoriańskie niebo z czytaniem globalnym

Jakiś czas temu na FB polecałam webinaria czyli spotkania online dla rodziców bez wychodzenia z domu. Każde spotkanie prowadzi ekspert, można zadawać pytania, dyskutować no i oczywiście każde spotkanie ma swój określony temat.

Jednym z takich spotkań w którym uczestniczyłam byo 'Montessori dla rodziców' prowadzone przez Agnieszkę Stein. Spotkanie bardzo fajne i pomocne, ale nie o tym chciałam napisać. 

Podczas spotkania, zarówno prowadząca jak i uczestniczki podawały różne przykłady zabaw w duchu Montessori dla dzieci w różnym wieku, zainteresowała mnie zwłaszcza jedna. Niebo. W oryginale były pudełka bez podpisów, ale Oli z racji tego że uczy się czytać globalnie to ma wersję rozszerzoną ;)

Niebo to wersja pudełek do zamykania i otwierania dla starszaków. Do wykonania takiego zadania potrzebny jest kawałek niebieskiego materiału który będzie służył za niebo oraz pudełka zamykane na różne sposoby. W pudełka wkładamy różne 'rzeczy' które można spotkać na niebie. W naszym przypadku są to:

- tęcza

- chmury

- mgła

- kometa

- księżyc

- gwiazdy

- słońce

- deszcz

- grad

- śnieg

- wiatr

- błyskawica

Zadaniem Oli jest rozłożenie materiału oraz ułożenie nieba według własnego pomysłu. Zadanie trochę jest połączone z ćwiczeniem logopedycznym ponieważ wiatr to nic innego niż dmuchanie w słomkę :) 

  

Tak wygląda pierwsze ułożone przez Oli niebo :) Oczywiście po zabawie trzeba posprzątać, a to niezłe wyzwanie dla małych paluszków. Maleńkie koraliki które imitują grad a do tego maleńki słoiczek po kropelkach z probiotykami to jednak ciężka praca! 

Zadanie cieszyło się u nas powodzeniem przez dłuższy czas i bardzo wciągało Oli... trochę gorzej było ze sprzątaniem ale z pomocą mamy jakoś poszło ;)