Jakiś czas temu trafiłam na książeczkę do nauki czytania. Dla Oliwki okazała się idealna z dwóch powodów. Po pierwsze i najważniejsze są w niej księżniczki a po drugie książka jak dla mnie to samo czytanie globalne :)
Czasem dziecko tak bardzo pochłonie jakiś temat, że trudno choćby zaproponować coś co nie jest np księżniczką (u chłopców podobo tak działają pociągi) dlatego tym większa była moja radość że uda mi się połączyć przyjemne z pożytecznym :)
Książeczka wygląda tak: