Temat o ptakach realizowany był zimą, czekałam aż spadnie dużo śniegu i będziemy obserwować ptaki przy karmniku. Niestety zima nie dopisała w tym roku i nawet nie było okazji żeby oglądać ptaszki więc temat czekał i czekał i omówiłyśmy go połowicznie. Nie zdążyłam wszystkiego zrobić ponieważ zabrałyśmy się za niego pod sam koniec mojej ciąży, a jak Mieszko wrócił do domu to już nie było jak skończyć. Chcę jednak pokazać wam co przygotowałam dla Oli.
O ptakach rozmawiałyśmy też w zeszłym roku i wyglądało to TAK
W tym roku Oli poznawała ptaki z lupą w ręku. Kupiłam kilka różnych piór, zrobiłam do nich karty i próbowałyśmy z Oli odgadnąć jakie pióro należy do którego ptaka.