Oliwka bardzo lubi naklejać naklejki. Postanowiłam, że uczynię przyjemne z pożytecznym i wpadłam na pomysł książeczki do wielorazowego naklejania.
W książeczce znajdują się wierszyki z książki "Plamki, kropki i kropelki" Izabeli Jackowskiej i Iwony Rutkowskiej - Błachowiak. Na jednej stronie jest wierszyk np o jabłoni, na stronie obok jest narysowany kontur jabłoni i polecenie np. nanieś na drzewo 5 jabłek żółtych i 5 czerwonych. Pod wierszykiem są umieszczone kropki (wycięte okrągłym ozdobnym dziurkaczem o średnicy 1,5cm) a zadaniem Oliwki jest odpowiednio je nakleić :)
Książeczka jest w formacie A5, wszystkie strony są zalaminowane a naklejki kleją się dzięki taśmie dwustronnie klejącej. Jest ona jednak dość mocna i zanim da się dziecku książeczkę trzeba kilka - kilkanaście razy przykleić i odkleić każdą kropkę bo inaczej taśma zostanie przyklejona a kółeczko się odklei ;/ Niestety lepszej metody nie wymyśliłam póki co ;/
W takiej książeczce można również pisać pisakami do tablic suchościeralnych :)
Żeby całość była bardziej spersonalizowana to imiona dziewczynek które występują w wierszykach są zmienione na Oliwia :D
A tu Oli nakleja naklejki z ciocią ;) Jak widać kropki sprawiają wszystkim wiele radości ;)
napracowałaś się,ale efekt wygląda fajnie. pozdrowienia dla kropeczki Oliwki
OdpowiedzUsuńSama bym chetnie w takie kropeczki sie pobawila :)
OdpowiedzUsuńSuper ksiazeczka.
Książeczka wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńU nas naklejki też na topie i zaczęłam już kupować książeczki do wielokrotnego naklejania żeby nie zbankrutować.
Co do innych metod - fajny jest papier samoprzylepny do drukarek. Można wydrukować, co się chce, wyciąć i działają jak naklejki - można wydrukować spersonalizowane nagrody z imieniem , zdjęciem dziecka:D klej jest taki jak przy normalnych naklejkach.
@ Arabeska - dzięki :)Dla was również pozdrowienia
OdpowiedzUsuń@ zizi - haha mam tak samo ;) wiele razy sama siedziałam i przyklejałam kropki :D:D
@ Ania - hmmm o papierze do drukarek nie pomyślałam... muszę spróbować bo już nam się część kropek zużyło :D Ale chyba trochę zmodyfikuję sam papier i podkleję nim kropki z tektury bo zależy mi na tym żeby kleił się tylko środek a brzegi nie, wtedy łatwiej odkleić naklejkę :)
ale fajne kropkowe dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ja postanowiłam się zabrać z szycie książeczki ale zmieniłam domniemaną koncepcje na inną, teraz trochę trudno znaleźć czas ale może się uda do Swiąt :P buziaki :*
OdpowiedzUsuń@ aga - też mi się podobają hihi
OdpowiedzUsuń@ Monika - Monia trzymam kciuki żebyś znalazła tycze czasu i samodyscypliny żeby ją zrobić bo na prawdę warto. Oli swoją się bawi codziennie i codziennie okrywa w niej coś nowego :) Czekamy na kolejny wasz wpis bo jakoś cicho u was ostatnio...
super pomysl!!!! ale jak zrobilas te klejace sie kropki??? moze jakas instrukcja obslugi dla zupelnie niewtaemniczonych??? proszeeeeee :D tak krok po kroku :D bo mimo, ze szczere chceci mam to jednak talentu troche mi Bozia poskapila wiec bede wdzieczna za wersje dla beztalencia :)
OdpowiedzUsuńBardzo łatwo zrobić takie kropki. Po pierwsz musisz się zaopatrzyć w ozdobny dziurkcz który dziurkuje kropki (ma mam kropki o średnicy 1,5mm) i kolorowy blot kechniczny oraz taśmę dwustronnie klejącą.
OdpowiedzUsuńNajpierw dziurkujesz papier, w róznych kolorach. Kółeczka wyjmujesz z dziurkacza.
Taśmę klejącą tniesz na maleńkie kwadaciki (takie żeby tylko na środek kropki przykleić))
przyklejasz na kropki, zdejmujesz papier z drugiej str taśmy
i teraz najgorsze - kilkanaście razy trzeba przykleić i odkleić kropkę z książeczki. Taśma jest na tyle mocna że dziecko samo sobie nie poradzi więc trzeba 'osłabić' klejenie ;)
mam nadzieję że w miarę zrozumiale opisałam :) jakby coś jeszcze nie dawało ci spokoju to pytaj :)
Zupełnie przypadkowo trafiłam na Pani bloga. Cieszę się ogromnie, że książeczka "plamki i kropelki" się spodobała i była inspiracją do zabawy :)serdecznie pozdrawiam wszystkie mamy, współautorka książeczki
OdpowiedzUsuńIza Jackowska
Pomysł na książkę bombowy. Mogę prosić o materiały, bo chętnie sama taką bym synkowi zrobiła.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuje :-)
mój mail aruc@gazeta.pl
Pozdrawiam
Agata
Super książeczka, jakby trafiła do plików do pobrania byłoby jeszcze lepiej :). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń